Szokująca teza eksperta dotycząca Bitcoina i wyborów w USA. Przedwczesna radość?
Dominująca narracja wśród ekspertów rynku wskazuje, że Bitcoin dzięki wyborom zyska. Część prognoz wskazuje też, że kluczowy będzie wynik wyborów. Jako potencjalny katalizator BTC analitycy w większości wskazują wygraną Donalda Trumpa. Póki co przepowiednie się spełniają, a BTC osiągnął nowe ATH i to jeszcze przed podaniem oficjalnych wyników.
Zupełnie inną perspektywę przedstawił Keith Alan, który wskazuje, że wybory tak naprawdę blokowały potencjał BTC. Co więcej, według Alana, nawet po ogłoszeniu wyników wyborów Bitcoin będzie potrzebował jeszcze trochę czasu, żeby odpalić właściwy rajd.
Bitcoin zdławiony przez wybory?
Już kilka miesięcy temu mogliśmy usłyszeć opinie, że Bitcoin powinien zyskać dzięki wyborom, jak bywało w przeszłości. Później do tej narracji dołączono kolejny element, który wskazywał, że warunkiem rozpoczęcia nowego rajdu będzie wygrana Donalda Trumpa. Dlatego, że w trakcie kampanii zajął on stanowisko wyraźnie popierające kryptowaluty. Póki co BTC zyskuje i zdobywa nowe ATH, ale to może być złudne i krótkotrwałe. Keith Alan ocenia, że wybory tak naprawdę „rzuciły cień” na Bitcoina i prawdziwy rajd rozpocznie dopiero na początku 2025 roku.
Analityk ocenia, że zanim BTC wróci na właściwą ścieżkę wzrostu, trzeba będzie trochę poczekać po wyborach. Alan zauważył, że różne linie wsparcia, w tym szczyt w połowie cyklu z kwietnia 2021 r. i 21-dniowa prosta średnia krocząca (SMA), nie stały się wsparciem, podobnie jak poziom 69 000 dolarów.
Alan pisze również, że po wyborach może dojść do krótkotrwałych ruchów BTC w górę lub dół, w zależności od tego kto wygra. Jednak ostatecznie ekspert pisz, że: „Niezależnie od tego, kto wygra wybory 2024, do drugiego kwartału 2025 Bitcoin powróci na swoją trajektorię powyżej trendu makro.” Jak wskazuje, w okolicach zaprzysiężenia nowego prezydenta może nastąpić punkt zwrotny: „(BTC) Nie odczuje ulgi od tej burzy politycznej wywołanej niepokojem, stresem, chaosem i zmiennością rynku aż do dnia inauguracji, 20 stycznia”.
Rynek przecenia znaczenie wyborów w USA?
Większość instytucji i ekspertów przywiązuje dużą wagę do tych wyborów. Jednak Keith Alan nie jest zupełnie odosobniony w swoich prognozach. Kilka dni temu podobne tezy przedstawił Arthur Hayes.
Współzałożyciel Bitmex ostrzegł m.in. przed tym, by z góry zakładać, że Donald Trump jest najlepszym wyborem dla rynku kryptowalut. Hayes przypomniał, że Trump już raz rządził i przez cztery lata nie zrobił nic istotnego dla branży. Poza tym wyciąga mu się wypowiedzi z przeszłości, gdy krytykował Bitcoina i kryptowaluty.
Hayes przypuszcza, że gdy wygra Trump, to prawdopodobnie będzie prowadził politykę, która osłabi dolara. Ekspert sądzi, że byłoby to korzystne dla kryptowalut, złota, akcji, a nawet cen ropy. Dodał jednak, że spodziewa się podobnego scenariusza w przypadku wygranej Kamali Harris. Dlatego też finalnie ocenił, że wynik wyborów nie ma większego znaczenia, ponieważ za rządów obu polityków zadzieją się podobne procesy w gospodarce.