Sygnały na Bitcoinie pokazują strach. Ekspert: „Bessa? Niekoniecznie”
Nerwowość na rynku opcji bitcoinowych rośnie wraz z napięciami makroekonomicznymi. Wskaźniki skosu (delta skew) wystrzeliły do najwyższych poziomów od miesięcy, a w notowaniach pojawiły się głębokie, zjazdy w trakcie sesji intraday. Mimo to Ryan Lee, główny analityk Bitget Research, pionu analitycznego giełdy kryptowalut Bitget przypomina, że historia rynku krypto zna momenty, gdy po takich „emocjonalnych szczytach” przychodziła nie bessa, a dynamiczne odbicie.
Bitcoin zmaga się z gorszym sentymentem
„Podczas najnowszej korekty, gdy Bitcoin spadł poniżej 113 000 USD, widzimy coś więcej niż tylko odwrócenie trendu — to obraz rosnącej nerwowości na rynku. Traderzy przygotowują się na turbulencje: 30-dniowy options delta skew osiągnął poziom 12%, najwyższy od czterech miesięcy, co sugeruje zwiększony popyt na ochronę przed spadkami i większą ostrożność inwestorów” — mówi Ryan Lee z Bitget Research. Dane z rynku opcji potwierdzają skok skosu w okolice 12% — poziom utożsamiany z podwyższoną awersją do ryzyka.
W centrum uwagi inwestorów są teraz czynniki makro: globalna polityka handlowa i niepewność co do trajektorii stóp procentowych. Tegoroczny szczyt w Jackson Hole (21–23 sierpnia) ma przynieść wskazówki dla dalszej polityki Fed — rynki od tygodni ustawiają się pod piątkowe wystąpienie Jerome’a Powella. Równolegle analitycy zwracają uwagę na wpływ ceł na inflację w USA i rozjazd polityk monetarnych między głównymi bankami centralnymi.
„Tego typu skoki strachu nie zawsze były oznaką bessy. W kwietniu, gdy nastroje osiągnęły podobnie wysoki poziom, Bitcoin znajdował się w okolicach 74 500 USD, a w ciągu miesiąca wzrósł o prawie 30 000 USD. Historia nie gwarantuje powtórki, ale jasno pokazuje, że gwałtowne odbicia często następują po emocjonalnych szczytach” — podkreśla Lee. W ujęciu statystycznym okresy podwyższonego skosu na krótkich terminach często korelują z popytem na zabezpieczenia (OTM puts) i skłonnością rynku do nadmiernego dyskonta ryzyka.
Giełda zmaga się z własnymi demonami
Na krótkim horyzoncie wycena BTC znalazła się pod presją nie tylko z powodu opcyjnego „strachu”. Na Wall Street trwa rotacja z liderów AI po serii rozczarowań i ostrożnych komentarzy przed wynikami Nvidii, co schładza apetyt na ryzyko szerzej — od Big Techów po krypto. Nasdaq i spółki półprzewodnikowe notują spadki, a inwestorzy czekają na sygnały z Jackson Hole.

„Warto podkreślić, że obecny spadek nie jest odizolowany. Obawy związane z amerykańskimi taryfami importowymi, kontrolą regulacyjną związaną ze śledztwem powiązanym z Trumpem oraz rozczarowujące wyniki finansowe spółek z sektora AI osłabiają zwroty spekulacyjne na rynkach. Mimo to Bitcoin utrzymuje się powyżej 117 000 USD, co świadczy o sile zakupów instytucjonalnych i napływach do ETF-ów, które stabilizują cyfrowe aktywo” — ocenia Lee. Dane o przepływach do spotowych ETF-ów na BTC pokazują naprzemienne sesje dodatnich i ujemnych napływów — z istotnymi dodatnimi saldami m.in. 14–15 sierpnia.
Quo vadis, inwestorzy?
W tym kontekście kluczowe staje się pytanie o techniczne „dno” tej korekty i szybkość powrotu płynności po ustaniu szumu informacyjnego. „Teraz, gdy narracje opadną, a płynność wróci, może pojawić się przestrzeń do odbicia. Obserwacja wydarzeń takich jak konferencja w Jackson Hole, wraz z analizą danych on-chain, pomoże ocenić, czy ostatnie wahania to tylko proces trawienia rynku, czy głębsza zmiana sentymentu. Jeśli poziom 112 000 USD utrzyma się jako wsparcie, może to być początek kolejnej fali hossy, a nie sygnał resetu” — konkluduje Ryan Lee.
W środę, 20 sierpnia 2025 r., Bitcoin porusza się w okolicach 114 tys. USD (intraday zakres ~112,5–114,3 tys. USD). Zmienność krótkoterminowa pozostaje podwyższona, a wrażliwość na nagłówki — wysoka. Dalsza narracja byków lub niedźwiedzi może więc rozegrać się na sali obrad w Jackson Hole oraz w tabelach z napływami do ETF-ów.


gdzie są komentarze disqus?