Święty Graal prawa dot. kryptowalut! Przyjęto przepisy chroniące cyberaktywa i blockchain

Stan Oklahoma promulgował był ustawę, która stanowi niemal archetypiczny wzorzec tego, do czego należy dążyć w sferze prawnej w odniesieniu do kryptowalut oraz blockchainu. Ustanawia ona legislacyjną ochronę przed zakusami banków, polityków czy organów urzędniczych, które chciałyby kryptosferę „regulować”. Innymi słowy, rządzić się w niej.

Projekt ustawy HB 3594 zgłosił pod obrady deputowany Brian Hill na początku tego roku. Po typowych politycznych przepychankach i zabiegach, które można sobie wyobrazić, stanowy parlament uchwalił ją 9 maja. Kevin Stitt, gubernator stanu, podpisał ustawę z początkiem tego tygodnia.

W odróżnieniu od większości regulacji na świecie – które „regulować” sferę kryptowalut chcą najczęściej albo przez zamordystyczny zakaz, albo przynajmniej przez drakoński i uciążliwy reżim kontrolny – prawo, które przyjęła Oklahoma, działać będzie zasadniczo inaczej.

Oklahoma kryptowaluty widzi wolnymi

W myśl nowych przepisów, prawnie chronione będzie posiadanie, nabywanie, używanie i (nawet) samo-kustodia kryptozasobów we własnych portfelach użytkowników. Ich wykorzystanie w operacjach płatniczych nie będzie w żaden sposób opodatkowywane lub obciążone bardziej, niż płatności innymi metodami.

Co więcej, chronione będzie także wydobycie aktywów kryptograficznych. Precyzują one, że na aktywnośc wydobywczą nie potrzeba żadnych biurokratycznych zezwoleń ani formalności. Explicite stwierdzają, że domowe wydobycie jest jak najbardziej legalne. Biznesowe podmioty natomiast w branży wydobycia krypto zostaną prawnie uznane za centra obróbki danych.

Jako wisienkę na torcie w odniesieniu do aktywności wydobywczej można dodać, że zakazane będzie także różnicowanie (tj. podnoszenie) stawek opłat za energię elektryczną dla osób i firm zaangażowanych w wydobycie krypto.

To jednak nie wszystkie dobrodziejstwa, jakie dla branży kryptowalutowej zawiera nowa ustawa. Ustanawia ona bowiem ochronę przed odpowiedzialnością prawną z tytułu zaangażowania w niektóre usługi kryptowalutowych.

Konkretnie chodzi o wspomnianych wydobywców oraz operatorów węzłów sieci kryptograficznych. Będą oni zabezpieczeni przed próbami pozywania ich lub aktami oskarżenia, które wynikałyby z aktywności stron trzecich – ale o współudział w których oskarżono by te podmioty z tego tytułu, że obsługiwały one transakcje kryptowalutowe.

But wait… there’s more!

Wreszcie – rzecz chyba w amerykańskich realiach najcenniejsza. Nowa ustawa zawiera tzw. preemption. Innymi słowy, zakazuje lokalnym władzom hrabstw i miast na ustanawianie własnych przepisów w sferze kryptowalut. Przynajmniej takich bardziej restrykcyjnych, niż te stanowe. Choć kwestia ta wydaje się zagadnieniem lokalnym, to bynajmniej nie jest tylko takim.

Również bowiem egzekwowanie prawa federalnego w znacznej mierze opiera się na współpracy federalnych organów policyjnych i skarbowych (jak FBI czy IRS) z lokalnymi policjami i szeryfami. Jeśli ci przestaliby móc współpracować z tymi pierwszymi w tej sferze, ewentualne zakazy czy restrykcje administarcji federalnej USA – jakkolwiek obowiązujące – stałyby się w tym stanie w dużej mierze martwą literą.

Nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1. listopada 2024 roku. Można stwierdzić, że w tym roku Oklahoma dostanie prezent od Świętego Mikołaja z wyprzedzeniem. A przynajmniej jej sektor krypto (tym razem, bo wcześniej podobne prezenty otrzymał już także ktoś inny). Przepisy, które – jak rzadko kiedy – chronią indywidualną wolność przed zakusami rządu, powinny jednak cieszyć wielu, o ile nie większość obywateli.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.