Święto XRP przerwane! VanEck wjeżdża z ciężkimi działami. „Co właściwie robi ten blockchain?”
Społeczność XRP triumfuje. Na rynek wszedł ETF i od razu z przytupem pobił rekord obrotu. Społeczność nie ma jednak czasu się tym wszystkim nacieszyć, bo znana postać sceny krypto wylała na ich głowy wiadro z lodowatą wodą. Matthew Sigel, dyrektor działu badań nad aktywami cyfrowymi w VanEck, postanowił publicznie zakwestionować sens istnienia XRP. I zrobił to w stylu, który wywołał niemałą zawieruchę.
Czy XRP naprawdę ma użyteczność? VanEck ma spore wątpliwości
W ostrym wpisie na platformie X Sigel napisał: „Drodzy XRP maniacy, może nigdy nie zrozumiem, co wasz ‘blockchain’ właściwie robi, ale zawsze będę szanował pasję potrzebną do udawania, że robi cokolwiek.”
Przyznacie, to było aroganckie i uderzające w czuły punkt. Cel? Wywołanie kontrowersji, na które nie trzeba było długo czekać. Komentarz eksperta wywołał natychmiastową eksplozję emocji. „XRP Army” ruszyło do kontrataku, a cała dyskusja szybko zmieniła się w płonącą debatę na wymianę argumentów.
Sigel nie poprzestał na ironii i sarkazmie. W kolejnym poście uderzył w fundament, na którym opiera się narracja Ripple, czyli realne zastosowanie. Coś, co – w oczach fanów – wyróżnia XRP i cały ekosystem. Zapytał wprost: czy na XRP faktycznie budowane są aplikacje, czy jest tam jakiekolwiek zainteresowanie ze strony deweloperów oraz czy ekosystem rozwija się w tempie, które można by porównać z Ethereum, Solaną czy nawet Avalanche.
To argument powtarzany od lat. Jeśli na blockchainie nic się nie dzieje, nie tworzy to wartości dla tokena. Potem uderzył w jeszcze jeden czuły punkt. Porównał adopcję Bitcoina z adopcją XRP. Przypomniał, że poważne instytucje inwestują właśnie w BTC. Wymienił fundusze uniwersyteckie, narodowe czy nawet jeden z banków celtralnych. Dodał, że dwanaście krajów oficjalnie wspiera kopanie Bitcoina, bo technologia dobrze integruje się z lokalnymi sieciami energetycznymi.
Kontrast? W jego opinii XRP nie może pochwalić się ani takim kapitałem instytucjonalnym, ani realnym wpływem gospodarczym. Po fali krytyki ze strony fanów Ripple, Sigel odniósł się także do głośnych współprac Ripple z BlackRock czy OntoFinance. Zasugerował, że te partnerstwa… wcale nie muszą przekładać się na cenę XRP.
ETF na XRP może robić szum, ale pytania pozostają
I w tym momencie pada najważniejszy argument. VanEck aktywnie tworzy ETF-y na inne kryptowaluty, w tym na Solanę. Ale na XRP? Zero ruchu. Żadnego wniosku. Żadnych planów. Sigel dał do zrozumienia, że powód jest prosty. Według VanEck XRP nie ma wystarczającej użyteczności, by stanowić solidny fundament dla regulowanego produktu inwestycyjnego.
Podobnie zachowują się tytani finansów. Fidelity i BlackRock również nie złożyły wniosków o ETF na XRP, mimo że rynek mówi o tym od miesięcy.
Debata o tym, czy XRP ma realną wartość, wróciła ze zdwojoną siłą. Z jednej strony rekordowy debiut ETF-u Canary Capital pokazuje, że popyt na aktywo istnieje. Z drugiej, głos Sigela pokazuje, że duża część świata finansów nadal patrzy na XRP z dystansem.

