Strach na rynku kryptowalut. Najnowsze wskaźniki nie kłamią – jest się czego obawiać?

Strach na rynku kryptowalut. Najnowsze wskaźniki nie kłamią – jest się czego obawiać?

W ciągu trzech kolejnych dni fundusze Bitcoin i Ethereum odnotowały odpływy o wartości 1,3 miliarda dolarów. Dziś zaś indeks Crypto Fear & Greed, monitorujący ogólny sentyment na rynku kryptowalut, spadł do poziomu „strachu”.

We wtorek odpływy z funduszy typu spot Bitcoin ETF wzrosły o ponad 300 proc. sięgając 523 milionów dolarów, podczas gdy straty w funduszach Ethereum ETF dobiły do kwoty 422 milionów dolarów. To już trzeci dzień z rzędu, kiedy inwestorzy wycofują swoje środki z tych produktów.

Fidelity liczy straty

Największe straty odnotował fundusz Fidelity Investments – tu odpływy wyniosły odpowiednio 247 milionów dolarów z funduszu Fidelity Wise Origin Bitcoin Fund (FBTC) oraz 156 milionów dolarów z funduszu Fidelity Ethereum Fund (FETH), co daje łączne dzienne wypłaty w wysokości 403 milionów dolarów. Równie kiepsko przedstawia się sytuacja Grayscale Investments – Grayscale Bitcoin Trust ETF (GBTC) stracił 116 milionów dolarów, a Grayscale Ethereum Trust (ETHE) 122 miliony dolarów.

Co ciekawe BlackRock, jeden z liderów rynku, utrzymał stabilną pozycję. Należący do fundusz iShares Bitcoin Trust ETF (IBIT) nie odnotował żadnych odpływów, a iShares Ethereum Trust ETF (ETHA) odnotował jedynie niewielkie straty w wysokości 6 milionów dolarów.

W chwili, gdy oddawaliśmy niniejszy tekst do publikacji, Crypto Fear & Greed Index, narzędzie monitorujące ogólny sentyment na rynku kryptowalut, spadło do strefy „strachu”, osiągając wynik 44. Ta zmiana nastąpiła po długim okresie optymizmu, co wskazuje na rosnącą ostrożność wśród inwestorów. Po okresie euforii inwestorzy stają się bardziej ostrożni. Nie jest to jednak równoznaczne z porzuceniem rynku.

źródło: Alternative.me

Eksperci są zachowawczy

Chociaż wielu obserwatorów rynku wyraża zaniepokojenie tym ,co teraz dzieje się na rynk, czołowi analitycy ETF-ów wstrzymują się z jakimikolwiek komentarzami. Wielu z nich sugeruje, że jest jeszcze za wcześnie, aby wyciągać daleko idące wnioski. Co poniektórzy mówią wprost, że kilka dni odpływów nie oznacza, że tradycyjna finansjera porzuca kryptowaluty. Jak trafnie zauważył jeden z ekspertów, jest to po prostu „używanie prostego sposobu, aby wskoczyć i wyskoczyć” z rynku. Co więcej, rotacja kapitału z Bitcoina do Ethereum, o której wspomina Eric Balchunas, sugeruje, że pieniądze pozostają w ekosystemie kryptowalut, ale zmieniają swoje docelowe aktywo. To jest kluczowy wniosek: zamiast całkowitego wyjścia z rynku, obserwujemy jego ewolucję i dywersyfikację, co jest oznaką dojrzewania.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.