Standard Chartered i Bernstein zmieniają prognozy dla Bitcoina. Koniec hossy, czy okazja na zakup?

Standard Chartered i Bernstein zmieniają prognozy dla Bitcoina. Koniec hossy, czy okazja na zakup?

Chociaż w ostatnich dniach kurs Bitcoina stał się bardziej stabilny, to wciąż widoczne są spore wahania, wyniki są dalekie od oczekiwań i prognozowanych poziomów. 200 tys. dolarów w 2025 roku, które prognozowało wielu ekspertów i gigantów z Wall Street, raczej nie zobaczymy. Dwóch dużych graczy z tej grupy, w reakcji na ostatnie wydarzenia, zaktualizowało swoje bycze prognozy dla BTC. Jak odczytać te sygnały?

Nowa prognoza dla Bitcoina od Standard Chartered i Wall Street

Jeszcze kilka miesięcy temu eksperci nie mieli wątpliwości, że wartość Bitcoina będzie dalej rosnąć. Większość prognoz wskazywała cenę od 200 do 250 tys. dolarów za token. Jednak po krachu z początku października ten cel staje się coraz bardziej odległy z każdym tygodniem. Szanse na to, że Bitcoin osiągnie takie wyniki do końca 2025 roku, są bardzo niskie.

Niektóre z podmiotów, które prezentowały bycze scenariusze dla BTC, milczą lub aktualizują swoje przewidywania. W tej grupie znalazł się m.in. Standard Chartered. W połowie roku bank wskazywał, że do końca roku token osiągnie 200 tys. USD, a w dłuższej perspektywie nawet 500 tys. USD. Z kolei 5 października, tuż przed krachem, gdy Bitcoin był jeszcze rozpędzony, gigant oceniał, że w ciągu zaledwie tygodnia wartość Bitcoina osiągnie 135 tys. USD.

Źródło: X

Obecnie bank jest dalej byczy wobec BTC, ale stawia dużo ostrożniejsze cele. Wcześniej prognozował 300 tys. USD na 2026 roku. Aktualna prognoza została skorygowana do 150 tys. dolarów.

Swoje oczekiwania wobec kryptowaluty zmienił również Bernstein. Ten podmiot również oceniał, że cel na 2025 rok to 200 tys. USD. Tymczasem aktualna prognoza wskazuje, że Bitcoin w 2026 roku osiągnie 150 tys. dolarów.

Bitcoin przetrwał najgorszy okres? „Wydoroślał”

Od momentu krachu i dużych spadków cen Bitcoina, powróciła narracja, która przypominała o tzw. czteroletnim cyklu Bitcoina. To potoczna nazwa schematu, który w poprzednich latach pozwalał ustalić ramy cyklu hossy największej kryptowaluty. Wielu ekspertów w oparciu o ten model zaczęło ostrzegać, że hossa dla BTC właśnie dobiega końca.

Jednak część analityków dalej broni tezy, że token, jak i cały rynek, zmieniły się w ostatnich miesiącach. Eksperci wskazują, że postępująca adopcja kryptowalut wśród instytucji, a także zmiana polityki amerykańskiego rządu, to kluczowe czynniki, które tworzą zupełnie nowe okoliczności. Czynnikiem, który powoduje, że Bitcoin jest w innym położeniu, niż w przeszłości, to pierwsze fundusze spotowe BTC ETF. 

Chociaż giganci korygują swoje prognozy, to nie spodziewają się gigantycznego krachu, jak to miało miejsce w przeszłości. Jak ocenia Finbold „Bitcoin wydoroślał i przekroczył swój tradycyjny czteroletni okres prosperity i wkracza w fazę, którą określają mianem bardziej zrównoważonej ekspansji”. 

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom