Solana znowu wyprzedza Ethereum. Tym razem chodzi o staking
Solana właśnie prześcignęła Ethereum w jednym z kluczowych obszarów rynku kryptowalut. Wartość środków zablokowanych w stakingu na jej blockchainie przekroczyła 53,9 miliarda dolarów. To więcej niż w przypadku Ethereum. Czy staking na taką skalę to oznaka siły? A może raczej dowód na brak innych zastosowań?
Solana osiąga historyczny wynik
Obecnie ponad 505 000 unikalnych portfeli uczestniczy w stakingu SOL. Średni roczny zwrot z tej aktywności wynosi aż 8,31%. Tak wysoka wartość przyciąga coraz więcej inwestorów.

Dzięki temu, 20 kwietnia 2025 roku, Solana wyprzedziła Ethereum pod względem kapitalizacji rynkowej stakingu. Choć ETH nadal dominuje pod względem całkowitej kapitalizacji, to w tym obszarze musiał ustąpić miejsca rywalowi.
Wzrost Solany był też możliwy dzięki jej imponującemu wzrostowi kursu względem ETH. Od czerwca 2023 roku cena SOL w stosunku do ETH wzrosła aż dziesięciokrotnie i osiągnęła ATH.
Rynek reaguje z rezerwą
Nie wszyscy jednak cieszą się z tego rekordu. Wielu analityków widzi w tym więcej zagrożeń niż szans. Głównym problemem jest brak popytu na inne zastosowania SOL poza stakingiem.
Zwraca na to uwagę analityk JC, który zauważa, że staking stał się domyślnym sposobem użycia tokena. Natomiast DeFi i inne aplikacje na Solanie oferują niższy zwrot niż sam staking, co zniechęca użytkowników do korzystania z tych rozwiązań.
„Solana mając 65% swojej kapitalizacji rynkowej zablokowanej w stakingu to nie powód do dumy, lecz ostrzeżenie. Pokazuje to brak realnego zapotrzebowania na token w innych obszarach” – podkreśla.

Ethereum w cieniu, ale z potencjałem
W przeciwieństwie do Solany, Ethereum pozostaje słabe w krótkim terminie. Jego kurs utknął między 1520 a 1700 USD. Wskaźniki techniczne nie pokazują oznak odwrócenia trendu.
W opinii Ryana Lee, Głównego Analityka w Bitget Research:
„W tym tygodniu Bitcoin odzyskuje zwyżkową dynamikę, osiągając poziom między 83 000 USD a 90 000 USD. Niedawne wybicie powyżej 87 000 USD sygnalizuje odwrócenie trendu, wspierane przez wzrost napływu spot ETF i spowolnienie sprzedaży wydobycia po halvingu. Silny wolumen i techniczne potwierdzenie wzrostu sugerują potencjalny test oporu na poziomie 90 000 USD, a czynniki makroekonomiczne, takie jak słabnący dolar i rosnąca korelacja złota, wzmacniają atrakcyjność BTC jako zabezpieczenia.
Z kolei Ethereum pozostaje w przedziale od 1 520 USD do 1 700 USD, wykazując względną słabość w stosunku do Bitcoina. Ograniczona aktywność warstwy 2 i obniżony stosunek ETH/BTC ograniczyły dynamikę wzrostu. Wskaźniki techniczne pozostają neutralne, a do zmiany nastawienia potrzebne jest wyraźne wybicie powyżej 1700 USD. Podczas gdy długoterminowe fundamenty, takie jak staking i modernizacja sieci, pozostają obiecujące, krótkoterminowa dynamika kursu prawdopodobnie pozostanie stłumiona bez nowego katalizatora.”*
W dłuższym okresie ETH może jednak zaskoczyć. Jego sieć rozwija się stabilnie, a staking nie dominuje tak mocno nad innymi zastosowaniami jak w przypadku Solany.
Co dalej z walką gigantów?
Solana z pewnością zyskała przewagę w zakresie stakingu. Ale to jeszcze nie czyni jej zwycięzcą. Technologia blockchain musi przynosić wartość w praktyce. Bez rozwiniętej adopcji DeFi i realnych zastosowań, nawet wysoka stopa zwrotu z stakingu może nie wystarczyć.
Ethereum zaś, mimo słabości, wciąż pozostaje głównym ekosystemem smart kontraktów. Jego elastyczność i silna społeczność mogą wciąż odwrócić losy tej rywalizacji.
Jedno jest pewne – walka między Solaną a Ethereum trwa nadal. A jej wynik zadecyduje o przyszłości całej branży kryptowalut.