Solana przekroczyła próg Wall Street. Nowy ETF przyciągnął miliony już pierwszego dnia

Solana przekroczyła próg Wall Street. Nowy ETF przyciągnął miliony już pierwszego dnia

Na to czekało wielu. Pierwszy w historii amerykański ETF oparty na Solanie zadebiutował na Wall Street i… zebrał 12 milionów dolarów w samym tylko dniu otwarcia. Taką kwotę potwierdził rzecznik REX Shares i Osprey Funds, które odpowiadają całe zamieszanie. Dużo? Mało? Co na to rynkowi eksperci?

Solana wchodzi na Wall Street. Pierwszy ETF ze stakingiem robi zamieszanie

Za funduszem stoi duet REX Shares i Osprey Funds, a jego pełna nazwa brzmi: Rex-Osprey Solana + Staking ETF. Wyróżnia się na tle konkurencji, bo co najmniej połowa aktywów jest stakowana, czyli używana w sieci Solana do potwierdzania transakcji. To z kolei pozwala generować dodatkowe zyski dla inwestorów. Ten ruch to swoisty przełom w świecie amerykańskich ETF-ów. 

To jednak coś więcej niż zwykła pasywna inwestycja. Nie chodzi tylko o to, żeby kupić SOL i patrzeć, jak rośnie. Tutaj połowa aktywów faktycznie pracuje w tle, generując dodatkowy przychód. Co ważne, zabezpieczeniem zajmuje się Anchorage Digital, pierwszy federalnie licencjonowany bank aktywów cyfrowych w USA. To oni odpowiadają za przechowywanie Solany i obsługę procesu.

https://twitter.com/Cointel_GRC/status/1940447863072497992

Według danych z Nasdaq, fundusz zaliczył obrót na poziomie 33,6 miliona dolarów już pierwszego dnia. Nie wszyscy są tym wynikiem zachwyceni. Juan Leon z Bitwise powiedział, że „wolumen dnia pierwszego był aż o 82% niższy, niż można było oczekiwać, patrząc na proporcje kapitalizacji SOL i Bitcoina”. Według niego, to znak, że instytucje dopiero zaczynają uczyć się Solany i jeszcze nie wiedzą, jak ją oceniać. 

“To dopiero początek”

Choć SEC ma jeszcze w planach zatwierdzenie kilku ETF-ów skupionych na Solanie, już teraz mówi się, że ten debiut to coś więcej niż tylko kolejny produkt inwestycyjny. „To nowy rozdział w historii ETF-ów krypto” – powiedział wprost Nathan McCauley, szef Anchorage Digital. Według niego, ten ETF może przetrzeć szlaki kolejnym innowacjom w branży. „To zwycięstwo dla konsumentów i duży krok w stronę pełnego dostępu do świata kryptowalut” – dodał. 

Tymczasem sama Solana w ostatnich miesiącach trochę się poturbowała. Od styczniowego szczytu na poziomie 293 dolarów zjechała w dół aż o 48%. Ale wygląda na to, że najgorsze może mieć za sobą – w ostatnich godzinach odbiła się i dziś krąży w okolicach 153 dolarów, co oznacza wzrost o 4,6% w ciągu jednej doby.

Czy ten nowy ETF pomoże Solanie wrócić do gry na serio? Trudno wyrokować. Ale jedno jest pewne – łączenie funduszy ETF z możliwością stakingu to coś, co może kompletnie odmienić sposób, w jaki inwestorzy patrzą na altcoiny. Bo nie chodzi już tylko o „trzymaj i licz na wzrosty”, tylko o „trzymaj i zarabiaj po drodze”.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.