Tyle Shiba Inu (SHIB) spalono w 2024 roku
Społeczność Shiba Inu dokonała w 2024 roku niezwykłego wyczynu, spalając ponad 44,6 miliarda tokenów SHIB. Jednak mimo imponującej liczby, wpływ na cenę kryptowaluty był minimalny. Czy to oznacza koniec nadziei na wzrost wartości SHIB, czy może dopiero początek wielkich zmian? Sprawdźmy jakie perspektywy ma „psi” meme coin w 2025 roku!
44,6 mld SHIB spalone raz na zawsze
Mechanizm spalania tokenów to jedno z kluczowych narzędzi w ekosystemie Shiba Inu (SHIB). Polega on na wysyłaniu części tokenów do tzw. martwego portfela, co zmniejsza ich ilość w obiegu. W 2024 roku społeczność Shiba Inu spaliła łącznie 44,6 miliarda SHIB, co według platformy analitycznej Shibburn odpowiada wartości około 991 090 dolarów.
W grudniu, podczas świątecznego spowolnienia, liczby były skromniejsze – tylko 2,67 miliarda SHIB zniknęło z obiegu w ramach 143 transakcji. Cały proces ma na celu zwiększenie niedoboru tokenów, co teoretycznie powinno wpłynąć na ich wartość rynkową.
Minimalny wpływ na cenę
Pomimo ogromnych liczb, wpływ spalania na cenę Shiba Inu był praktycznie niezauważalny. Łączna wartość spalonych tokenów stanowiła zaledwie niewielki ułamek całkowitej kapitalizacji rynkowej memecoina, wynoszącej ponad 469 milionów dolarów. Spalanie z 2024 roku wyeliminowało jedynie 0,2% całkowitej podaży SHIB.
Społeczność wyraziła swoje rozczarowanie brakiem widocznych efektów. Wielu inwestorów liczyło, że proces spalania wpłynie na gwałtowny wzrost wartości kryptowaluty, jednak realia okazały się inne.
Co dalej w 2025 roku?
Według głównego dewelopera Shiba Inu, Shytoshi Kusamy, sam proces spalania nie wystarczy, by rozwiązać wszystkie problemy ekosystemu. Kusama podkreślił, że kluczem do sukcesu jest adopcja w mainstreamie. Choć teoretycznie możliwe jest zniszczenie nawet 99% podaży SHIB, prawdziwą wartość kryptowaluty mogą zbudować jedynie praktyczne przypadki jej użycia.
Deweloperzy Shiba Inu już teraz pracują nad nowymi rozwiązaniami, które mają zostać zaprezentowane w 2025 roku. Wśród nich znajdują się plany wprowadzenia innowacyjnych technologii oraz zachęcenia nowych użytkowników do korzystania z sieci. Wzrost adopcji i praktyczne zastosowanie mogą być przełomem, na który czeka społeczność.