
SEC vs Ripple – gdzie popełniono błędy proceduralne i jak to się skończy? Ekspert tłumaczy!
Znany prawnik i gorący orędownik społeczności Ripple (XRP), John Deaton, przedstawił szczegółową analizę najnowszych dokumentów sądowych w jednej z najważniejszych batalii sądowych. W swoim komentarzu podkreślił, że jego celem nie jest krytyka prawników, lecz zwrócenie uwagi na to, czego — jego zdaniem — zabrakło w złożonym wniosku i potencjalnych konsekwencjach zakończenie sporu.
Ripple i SEC nie szanują sądu?
Deaton odniósł się do komentarzy, jakoby on i Freddy Rizzo oczekiwali od Ripple i SEC większej uległości wobec sędzi Analisy Torres. Wyjaśnił, że nie chodzi mu o pochlebstwa czy przesadny szacunek dla sądu, lecz o strategiczne wzmocnienie argumentacji.
Według niego istnieje 70% szans na to, że wniosek o zakończenie sprawy zostanie uwzględniony — szczegółowe uzasadnienie ma opublikować w kolejnym wpisie. Jednocześnie Deaton wyraził rozczarowanie, że SEC nie wykorzystała okazji, aby uznać swoje wcześniejsze nadużycia w działaniach egzekucyjnych wobec firm kryptowalutowych. Przypomniał, że sądy wielokrotnie krytykowały działania Komisji — m.in. SA uznał niektóre działania SEC za „arbitralne i kapryśne”, a żeby tego było mało – w sprawie Debt Box prawnicy Komisji zostali ukarani sankcjami. W samym procesie Ripple sędzia Sarah Netburn stwierdziła, że prawnicy SEC „nie dochowali wierności prawu”. W jego ocenie odniesienie się do tych faktów mogłoby pokazać, że SEC zmienia swoje podejście do branży. Niestety Komisja nie wyraziła jakiejkolwiek skruchy.
Ripple powinno mocniej akcentować zmiany regulacyjne
Deaton zauważył również, że zespół prawny Ripple — w tym były Dyrektor ds. Egzekwowania Prawa w SEC — mógł lepiej wyjaśnić, jak kontynuowanie działalności pod groźbą sądowego zakazu wpływa na realne funkcjonowanie firmy. Jego zdaniem prawnicy Ripple powinni byli mocniej zaakcentować, że trwające prace legislacyjne, takie jak Clarity for Payment Stablecoins Act czy Financial Innovation and Technology for the 21st Century Act, stanowią wyjątkowe okoliczności, które mogą wpłynąć na ocenę sądu. Podkreślił też, że Ripple stoi na gorszej pozycji wobec konkurentów, takich jak Circle, którzy nie są objęci podobnymi restrykcjami. Banki i partnerzy biznesowi preferują pewność prawną, więc groźba zakazu może szkodzić pozycji rynkowej XRP.
Za dużo polityki, za mało procedury
Według mecenasa argumentacja Ripple i SEC za bardzo opiera się na zmianach politycznych po wyborach prezydenckich w USA, a za mało na mocnych podstawach prawnych, które mogłyby realnie przekonać sędzię Torres do zmiany wcześniejszego wyroku. Jego zdaniem przytoczenie zaledwie kilku precedensów to za mało, by sąd samodzielnie chciał odwracać swoją decyzję. Dodał, że choć nie jest ekspertem od tak wysokiego szczebla postępowań, to mimo wszystko liczył na bardziej przekonującą strategię. Teraz pozostaje nam jedynie czekać na wyrok w sprawie, ponieważ kości został rzucone.