SEC proponuje rewolucję. Ceny tych kryptowalut wystrzelą? Będą nowe przepisy

SEC proponuje rewolucję. Ceny tych kryptowalut wystrzelą? Będą nowe przepisy

Amerykańska Komisja Giełd i Papierów Wartościowych (Securities and Exchanges Commission, wszem i wobec znana jako SEC), zapowiada zmiany w krypto. SEC, szeroko znana w świecie kryptowalutowym – aczkolwiek dotąd raczej nie w pozytywnym świetle – nie zamierza jednak tym razem krępować rynku aktywów kryptograficznych, a wprost przeciwnie. Chce dopomóc w jego rozwoju – i rozważa w tym celu radykalne ułatwienia prawno-regulacyjne.

Wolę taką wyraził nowy przewodniczący Komisji, zaprzysiężony raptem w zeszłym miesiącu Paul Atkins, w swoim przemówieniu na forum „okrągłego stołu” dotyczącego tokenizacji w finansach. Forum to zorganizowane zostało przez utworzoną w ramach SEC grupę zadaniową ds. krypto. Grupę explicité sformowaną w celu promocji rozwoju rynku zdecentralizowanych aktywów cybernetycznych i (zwłaszcza) kryptograficznych.

„Migracja papierów wartościowych z systemów off-chain to on-chain podobna jest do przejścia nagrań audio z analogowych płyt winylowych na kasety magnetofonowe, [a następnie] do formy oprogramowania cyfrowego w ciągu minionych kilku dekad”

Grupą tą kieruje znana z przyjaznego stosunku wobec kryptowalut komisarz Hester Peirce, zwana nieformalnie „krypto mamą”. Jaką to różnicę potrafi czynić kilka miesięcy politycznej historii…

Nowy dzień w SEC

Wizję tę podziela Atkins – i właśnie zarysował ją publicznie, odnosząc się szczegółowo do kierunków zmian. Po pierwsze i być może najważniejsze, utrwalone ma być zarzucenie praktyk poprzedniego kierownictwa SEC, z Gary’m Genslerem na czele. Określana jako „regulation by enforcement”, sprowadzała się de facto do prób pozaprawnego stanowienia przepisów, poprzez nadużycie nadzorczych uprawnień Komisji do wymuszenia posłuszeństwa wobec jej pozaprawnych wytycznych.

Nadszedł nowy dzień w SEC. Kształtowanie polityki nie będzie już wynikać z doraźnych działań egzekucyjnych. Zamiast tego Komisja wykorzysta swoje istniejące organy regulacyjne, interpretacyjne i wyłączające, aby ustanowić odpowiednie standardy dla uczestników rynku.

Praktyki te budziły jak najgorsze skojarzenia na rynku kryptowalutowym i w środowisku entuzjastów blockchainu, i stały się przyczyną niejednej zażartej batalii prawnej. Te ostatnie skądinąd – a zwłaszcza ich przeciąganie w nieskończoność, wedle zasady „process is the punishment” – także były narzędziem SEC pod wodzą Genslera. Nieskrywanym celem jego ekipy było doprowadzenie do uznania wszystkich kryptowalut za obligacje.

Cel ten, na szczęście, odszedł na śmietnik historii w momencie zmiany władzy. I choć „zaorania” rynku kryptowalut udało się uniknąć, działalność Genslera położyła się ciężkim brzemieniem na rozwoju branży.

Regulacje służą rynkowi, nie na odwrót

To jednak bynajmniej nie koniec zmian – a SEC za kadencji Paula Atkinsa chce w wyraźny sposób przyczynić się do rozwoju rynku. W tym celu, jak wyjawił on, zamierza ona ustanowić nowe zasady dot. dystrybucji tych kryptowalut, które spełniają prawną definicję papierów wartościowych (securities). Komisja rozważa przy tym poluzowanie własnych reguł kontrolnych, tak, aby umożliwić zarejestrowanym brokerom obrót zarówno tymi, jak i typowymi, niebędącymi obligacjami tokenami – jak Bitcoinem.

„Zasady i regulacje stworzone z myślą o klasycznych papierach wartościowych mogą być niekompatybilne lub niepotrzebne w przypadku aktywów on-chain i hamować rozwój technologii blockchainu.”

Atkins chce też ułatwić oferowanie usług kustodialnych w zakresie krypto, poprzez zmniejszenie zakresu biurokratycznych i kontrolnych formalności do wypełnienia. Jak stwierdził, poprzednie działania SEC stanowiły tutaj pozaprawną interpretację istniejących przepisów i narzucały wymogi bez wymaganej podstawy prawnej. Wreszcie, chce on także ułatwić działalność handlową w ramach „alternative trading systems”.

Wspomniał tu zniesieniu zbędnych i nieżyciowych przepisów, które krępowałyby np. możliwość łącznego oferowania tradycyjnych papierów wartościowych oraz kryptowalut i innych produktów inwestycyjnych. Dostrzega tu możliwość wprowadzenia bardziej elastycznych form w praktyce działalności brokerskiej, np. poprzez ekspansję modelu działania internetowego, za pośrednictwem aplikacji lub platformy, również w przypadku securities.

A rynek na to…

Na słowa – a tym bardziej na ogólny kierunek polityki SEC pod przewodnictwem Atkinsa, a z udziałem, między innymi, Peirce – reagują kryptowaluty. Ethereum, długo postrzegane jako token znacznie bardziej niż Bitcoin podatny na „sekurytyzację”, czyli przymusowe uznanie za obligację ze wszystkimi prawnymi wymogami obciążającymi tę ostatnią, odrabia straty w stosunku do najpopularniejszej kryptowaluty.

Największym wygranym, zarówno pod względem bieżących notowań, jak i długofalowych perspektyw, może być XRP. Token ten był bohaterem sławnego, długoletniego starcia prawnego z SEC za Gary’ego Genslera, i będąc obiektem precedensu w próbach tego ostatniego zmierzających do poddania rynku kryptowalut swojej kontroli. Ripple proces częściowo wygrała – w niektórych jednak aspektach uznano je za aktywo podległe rygorom securities.

Tym mocniej skorzysta na ułatwieniach obiecanych przez Atkinsa. Już wcześniej kryptowaluta ta była ulubionym obiektem atencji ze strony inwestorów i spekulantów, którzy zakładali poluzowanie rygorów regulacyjnych. Teraz ich przewidywania mogą się spełnić.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.