Saylor: 'Jeszcze nie masz Bitcoina? Będzie Cię to kosztować 13 milionów dolarów’. Padła data
Michael Saylor to prawdopodobnie największy żyjący optymista, pewien hossy Bitcoina jak nikt inny. Prawo do publicznego głoszenia takich poglądów (nie narażając się na śmieszność) daje mu to, jak bardzo jego spółka, Microstrategy jest zaangażowana w skupowanie Bitcoinów. Według Saylora do 2045 roku cena BTC wyniesie 13 milionów dolarów, co oznaczałoby 130-krotny wzrost z obecnych poziomów i kapitalizację rynkową na poziomie 200 bilionów dolarów. Czyli mniej więcej 12-krotnie większą od złota obecnie i 4-krotnie większą od kapitalizacji spółek z indeksu S&P 500.
Saylor uważa, że nieposiadanie BTC jest ryzykowne, a ludzie decydują się na jego zakup, ponieważ stają się coraz bardziej świadomi ryzyka walut fiducjarnych, których siłę nabywczą uszczupla inflacja. Bitcoin może i traci w czasach, gdy inflacja staje się problemem, ale gdy schodzi na drugi plan, stwarza potencjał wzrostowy, dalece wykraczający poza to, co niektórzy nazywają niską odpornością. Zatem docelowo Bitcoin osiągnie wg. Saylora cenę 49 milionów dolarów i mniej więcej na tym poziomie wzrost się zatrzyma.
Próbując uzyskać jak największą ekspozycję na Bitcoina, Saylor stale poszukuje nowych strategii, które f może wyirma korzystać. W tym roku, na przykład wpadł na pomysł emisji długu zamiennego w celu pozyskania kapitału na zakup Bitcoina. Dlaczego? Saylor chce mieć tyle BTC ile tylko może, ale Microstrategy niema dość gotówki, by sobie na to pozwolić. MicroStrategy, które jest w tym roku najsilniejszą spółką w indeksie S&P 500 zaprezentowało nową 3-letnią strategię na 2025-2027.
Plan 21/21
W ramach planu, firma Saylora chce pozyskać 42 miliardów dolarów nowego kapitału w ciągu najbliższych trzech lat. Zostaną one zaprzęgnięte do zakupu jak największej ilości Bitcoinów. Aktualnie spółka posiada już Bitcoiny o wartości 25 miliardów dolarów. Przypomnijmy, że po krachu dot-comów akcje Microastregy spadły do 0,42 USD częściowo w wyniku skandalu księgowego, a dziś kosztują prawie 450 USD. Saylorowi nie wyszedł 'tradycyjny biznes’ ale skupienie się na Bitcoinie było strzałem w dziesiątkę.
Co prawda w roku 2022 był bliski likwidacji, ale dziś święci triumfy, a Microstrategy, na fali wzrostu BTC może zarabiać ’ok. 500 milionów dolarów dziennie’. Saylor przewiduje, że firma (początkowo zajmująca się oprogramowaniem dla przedsiębiorstw) ewoluuje w „bank Bitcoina”, który zajmuje się wyłącznie Bitcoinem i aktywami denominowanymi w nim. Aktualnie przyspiesza tempo zakupu Bitcoina, zwiększając ilość sprzedawanych obligacji zamiennych o prawie 50% w celu sfinansowania działań na rynku.
21 listopada Saylor poinformował, że „Microstrategy sfinalizowała ofertę obligacji zamiennych o wartości 3 mld USD z 0% kuponem i 55% premią, z implikowaną ceną wykonania ~ 672 USD”. MicroStrategy ogłosiła na początku ubiegłego tygodnia, że kupiła rekordowe 4,6 miliarda dolarów Bitcoinów za pośrednictwem specjalnego programu.
Zatem firma jest obecnie największym instytucjonalnym posiadaczem Bitcoina, z 331 200 BTC. Spółka zapłaciła za nie ok. 16,5 miliarda dolarów. Nie wszyscy są jednak takimi optymistami. Czy naprawdę cały świat 'rzuci się’ na zakupy, kolejny raz po trzech ostatnich hossach? Wiemy jedno. Saylor kupuje nadal i nie obawia się 'wejścia po zbyt wysokiej cenie’.