Satoshi Nakamoto… nie żyje od 13 lat?! Tak obstawiają użytkownicy Polymarket
HBO lada dzień może rozwiązać jedną z największych zagadek świata współczesnych finansów. Dokument “Money Electric: The Bitcoin Mystery”, którego emisja planowana jest na 8 października, być może ujawni tożsamość tajemniczego twórcy Bitcoina, Satoshiego Nakamoto. Na platformie Polymarket – zdecentralizowanym rynku prognoz – najczęściej typowanym kandydatem do tego miana jest amerykański informatyk Len Sassaman. Kto to taki i dlaczego (prawdopodobnie) jeszcze o nim nie słyszałeś?
Kim naprawdę jest Satoshi? Jest jeden wyraźny faworyt do wskazania HBO
W dyskusjach o Nakamoto najczęściej pojawiają się znane nazwiska takie jak Hal Finney, Adam Back, Craig Wright czy Nick Szabo. Liderem wśród potencjalnych kandydatów jest jednak Len Sassaman. Mniej znana postać, której przeszłość dobrze jednak udokumentowano. Sassaman, który zmarł w 2011 roku w wieku 31 lat, zasłynął z zaangażowania w technologie zwiększające prywatność i obrony zasad open-source. Wszystko to idealnie pasuje do filozofii stojącej za Bitcoinem.
Spekulacje dotyczące Sassamana jako Satoshiego nie są nowe. W artykule opublikowanym na Medium w 2023 roku twierdzono, że dogłębnie rozumiał pojęcia kryptografii i prywatności. To mogłoby sugerować, że mógł być zamieszany w rozwój Bitcoina. Co więcej, hołd dla Sassamana uwieczniono w Blockchainie Bitcoina. To tylko wzmacnia teorie, które łączą go z byciem samym Nakamoto.
Polymarket mocno sugeruje jedno nazwisko
Na platformie Polymarket zakład o to, kogo dokument HBO wskaże jako Satoshiego, osiągnął wartość 389 738 dolarów. Sassaman jest obecnie faworytem. Zgodnie z zasadami Polymarket, jeśli to on zostanie wskazany jako odpowiedzialny za powstanie Bitcoina, zakład rozstrzygnie się na „Tak”. Jeśli jednak zostanie wskazana inna osoba lub grupa, wynik będzie negatywny.
Dokument HBO, wyprodukowany przez Cullena Hobacka, wciąż pozostawia wiele niewiadomych. Twórcy nie dają jednoznacznych odpowiedzi. Sugerują jedynie, że tożsamość Satoshiego może (ale nie musi) zostać ujawniona. W sieci pojawiły się już zwiastuny i posty, które podsycają emocje wśród fanów kryptowalut i badaczy teorii na temat Satoshi Nakamoto. Dokument może być kluczowy dla zakończenia spekulacji lub wręcz przeciwnie – zrodzić jeszcze więcej pytań.