Sam Bankman-Fried czeka na wyrok. Grozi mu 110 lat w więzieniu
Współzałożyciel FTX i były dyrektor generalny firmy Sam Bankman-Fried, po tym jak usłyszał siedem zarzutów oszustwa, został uznany winnym. Dziś ma usłyszeć wyrok.
Były miliarder kryptowalutowy ma stawić się dziś przed sędzią okręgowym Lewisem Kaplanem w sądzie federalnym na Manhattanie. Grozi mu kara do 110 lat pozbawienia wolności.
W listopadzie ub.r. Bankman-Fried został uznany winnym dwóch zarzutów oszustwa bankowego i pięciu zarzutów spisku. Prokuratorzy domagają dla niego się kary od 40 do 50 lat pozbawienia wolności, podczas gdy obrona argumentuje, że odpowiednia byłaby kara od 5¼ do 6½ roku pozbawienia wolności.
Oszustwo dekady
Były zastępca prokuratora Kevin J. O’Brien, który jest obecnie prawnikiem zajmującym się obroną przestępców w białych kołnierzykach, powiedział, że nie byłby zaskoczony, gdyby były bankman-Fied otrzymał wyrok porównywalny z tym, który otrzymała Elizabeth Holmes, założycielka firmy Theranos. Obecnie odsiaduje ona wyrok 11,25 roku pozbawienia wolności.
Prawdopodobnie Bankman-Fried zostanie również zobowiązany do zwrotu kosztów procesu.
Przypomnijmy – FTX ogłosiło upadłość w listopadzie 2022 r., niedługo po tym, gdy giełda kryptowalutowa połączyła aktywa z siostrzanym funduszem hedgingowym Alameda Research. Prokuratorzy twierdzą, że Bankman-Fried, który założył i kontrolował zarówno FTX, jak i Alamedę, sprzeniewierzył i zdefraudował miliardy dolarów w depozytach klientów FTX, planując wprowadzenie inwestorów w błąd i instruując innych dyrektorów w swoich firmach, aby robili to samo. Ława przysięgłych w Nowym Jorku przyznała mu rację.
Zobacz też: Rząd zmienia plany w sprawie patodeweloperki. Co to oznacza dla Polaków?
Sam Bankman-Fried: „Nikogo nie oszukałem!”
Warto podkreślić, że kilku bliskich współpracowników biznesmena w trakcie procesu zeznawało przeciwko niemu. Kluczowymi świadkami oskarżenia byli Caroline Ellison – była dziewczyna Bankmana-Frieda i była dyrektor generalna Alameda Research – a także współzałożyciel FTX Gary Wang i były szef inżynierii FTX Nishad Singh. Wszyscy oni wcześniej przyznali się do winy i zgodzili się współpracować z władzami. Z kolei Bankman-Fried przyznał się do popełnienia kilku błędów, ale podkreślił, że nikogo nie oszukał ani nie okradł.
Może Cię zainteresować: