Rynkowy lider bierze swój kawałek kryptowalutowego tortu. Oto Revolut X
Revolut, znany londyński bank cyfrowy, ogłosił ekspansję swojej giełdy kryptowalutowej na obszar Unii Europejskiej po jej udanym debiucie w Wielkiej Brytanii w maju tego roku.
Nowa platforma, Revolut X, początkowo dostępna jedynie dla profesjonalnych traderów w Wielkiej Brytanii, zdobyła już spore zainteresowanie dzięki konkurencyjnej ofercie handlu bez prowizji dla zleceń limitowanych oraz niskiej, wynoszącej 0,09%, opłacie za zlecenia rynkowe.
Jak informują przedstawiciele przedsiębiorstwa, z platformy korzystają już dziesiątki tysięcy użytkowników w Wielkiej Brytanii. To zachęciło Revolut do rozszerzenia dostępu na rynek europejski, obejmujący 30 krajów. W rezultacie zarówno doświadczeni traderzy, jak i nowi użytkownicy krajów Unii Europejskiej będą mogli handlować ponad 200 tokenami w oddzielnej aplikacji kryptowalutowej, odchodząc tym samym od podstawowych funkcji kupna i sprzedaży kryptowalut, które oferuje oryginalna aplikacja Revolut.
Ekspansja platformy kryptowalutowej jest dla firmy Revolut istotnym krokiem na drodze do realizacji planów globalnej aplikacji finansowej. Przedstawiciel prasowy firmy podkreślił, że włączenie Revolut X do oferty to „kluczowy kamień milowy”, dzięki któremu przedsiębiorstwo zamierza stać się centralnym punktem kryptowalutowego ekosystemu dla szerokiego grona użytkowników. Ambicje są spore, a według Leonida Bashlykova, szefa produktu Revolut, opinie profesjonalnych traderów są pozytywne. Klienci wydają się doceniać stawki opłat, dostępny wybór aktywów oraz integrację platformy z kontem Revolut. Jak tlumaczy Bashlykov, ekspansja ma również na celu umocnienie pozycji Revoluta jako instytucji przyjaznej kryptowalutom, która jednocześnie przykłada dużą wagę do zgodności z regulacjami, jak również przyciąga zarówno doświadczonych, jak i początkujących inwestorów.
Dodatkowo Revolut niedawno wprowadził nowe wirtualne karty płatnicze, które umożliwiają dokonywanie zakupów za pomocą kryptowalut. Chociaż rozwiązanie to nie jest jeszcze dostępne w Polsce, karty pozwalają brytyjskim użytkownikom na wygodne regulowanie płatności za codzienne wydatki, takie jak kawa czy bilety, bezpośrednio z portfela kryptowalutowego. Nowe karty można używać zarówno w punktach stacjonarnych, jak i online. Użytkownicy mogą samodzielnie ustawić, z którego rodzaju kryptowaluty będą pobierane środki, lub pozwolić aplikacji automatycznie dobierać tokeny do poszczególnych transakcji. Wirtualne karty można łatwo dodać do mobilnych portfeli Apple Pay lub Google Wallet, co umożliwia płatności zbliżeniowe w punktach sprzedaży.
Wprowadzenie kart krypto jest częścią szerszej strategii Revoluta, która ma na celu zwiększenie akceptacji kryptowalut jako metody płatności i zapewnienie użytkownikom możliwości ich codziennego wykorzystania. Firma informuje, że nie pobiera prowizji za konwersję kryptowalut na fiat w ramach płatności, chociaż mogą obowiązywać inne opłaty, zależnie od wybranego planu.
Planów nie brakuje
Warto też przypomnieć, że Revolut planuje emisję własnego stablecoina, co wpisuje się w trend związany z tworzeniem walut cyfrowych powiązanych z tradycyjnymi aktywami, które stanowią bardziej stabilne narzędzie płatnicze. Ma to być kolejny krok fintechu w budowaniu zaufania do swoich rozwiązań kryptowalutowych.
Tymczasem rosnące zainteresowanie kryptowalutami znajduje odzwierciedlenie w intensywnych zmianach na rynku. W ostatnich dniach wartość Bitcoina zbliżyła się do 90 tys. USD, a memecoiny, takie jak DOGE, zyskują na popularności, co dodatkowo nakręca cykl wzrostowy. Odpowiedzią na to są rekordowe napływy kapitału do ETF-ów opartych na Bitcoinie w USA. W kontekście tych dynamicznych zmian, inicjatywy takie jak Revolut X i nowa karta krypto są zjawiskami, którym z pewnością warto jest przyjrzeć się bliżej.