Robert Kiyosaki stawia sprawę jasno. To na pewno dobry moment?

Wczoraj Bitcoin zaliczył gorszy moment i zakończył dzień, minimalnie, ale jednak na czerwono. Dla jednych to zła wiadomość, bo może się okazać, że Bitcoin jest obecnie za słaby, by w najbliższych dniach przełamać poziom oporu 68 tys. dolarów. Jednak Robert Kiyosaki widzi to inaczej i bez cienia wątpliwości radzi kupować Bitcoina, by nie przegapić okazji przed kolejnym wzrostem. Tylko czy to na pewno dobry moment na zakupy?

Robert Kiyosaki radzi kupować Bitcoina, nim będzie za późno

Od mniej więcej 2017 roku Robert Kiyosaki to jeden z największych orędowników Bitcoina. Przeglądając media społecznościowe popularnego inwestora, trudno znaleźć dni, w których BTC nie był tematem przewodnim jego postów. Wczoraj na moment w jego postach królowało srebro, ale można powiedzieć, że dziś wszystko wraca do normy.

W najnowszym poście na X Robert Kiyosaki odniósł się do obecnej sytuacja największej kryptowaluty. Jednocześnie dał swoim obserwującym bardzo konkretną radę: kupuj, bo będziesz żałować. W ostatnim poście na X napisał: „Bitcoin przed wystrzałem w Uptober oznacza, że to czas, by kupić więcej Bitcoinów, inaczej do widzenia”.

Zatem Kiyosaki wciąż wierzy, że ten miesiąc, choć dobiega końca, może jeszcze nas zaskoczyć nagłym wystrzałem Bitcoina. Natomiast obecna sytuacja może być dobrym momentem na zakupy. Tym samym Robert Kiyosaki promuje strategię kupowania na spadkach.

Wcześniej Kioysaki przewidywał, że do końca roku Bitcoin osiągnie 100 tys. Warto jednak zaznaczyć, że pierwotnie inwestor przewidywał, że BTC osiągnie ten poziom do września 2024 r. Tymczasem na przełomie lipca i sierpnia kryptowaluta zaliczyła mocny spadek.

„Bogaty ojciec” jest w błędzie?

Scenariusz, o którym pisze Robert Kiyosaki jest możliwy, ale biorąc pod uwagę aktualności, prawdopodobne są też inne warianty. Alan Santana zauważył, że niedźwiedzia perspektywa dla Bitcoina jest realna i ten miesiąc może zakończyć się na czerwono. Ekspert wskazuje, że na wykresach BTC widać oznaki osłabienia, a wśród inwestorów rośnie niezdecydowanie. Santana ocenia, że jeśli jego obawy się potwierdzą i październik zakończy się dla BTC na minusie, to może to być początek większej korekty.

Źródło: https://x.com/lamatrades1111/status/1849219022102945850

Drugi wariant zakłada, że wczorajszy gorszy dzień, to tylko chwilowe potknięcie. Za takim wariantem przemawia m.in. powrót BTC ETF do dodatnich przepływów środków. We wtorek fundusze spotowe BTC ETF zakończył blisko dwutygodniową passę z dodatnimi wynikami. Wczoraj sytuacja wróciła do normy i fundusze spotowe BTC ETF zanotowały 192,3 mln dolarów wpływów. Może to sugerować, że zainteresowanie inwestorów Bitcoinem nie słabnie.

Ponadto w najbliższych tygodniach pojawi się kilka czynników, które mogą pozytywnie wpłynąć na Bitcoina. Wśród nich można wymienić m.in. ewentualne kolejne obniżki stóp procentowych przez Fed oraz wybory prezydenckie w USA.

Warto jednak śledzić sytuację na bieżąco, by dopasować swoją strategię do aktualnych okoliczności rynkowych.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom