Ripple (XRP) na razie zawodzi, ale cierpliwi mogą zostać wynagrodzeni
Nie tak to miało wyglądać. Społeczność XRP, ale i część ekspertów, oczekiwała, że po tym jak Ripple zakończy spór sądowy z SEC, token przynajmniej odzyska dawne poziomy. Tymczasem, pomimo niemalże stuprocentowego zwycięstwa, Ripple po chwilowym wzroście znowu pozostaje w przedziałach, które notowano przed ogłoszeniem postanowienia sądu. Dlatego na ten moment inwestorzy czują się zawiedzeni. Jednak może warto poczekać jeszcze chwilę? Oto rzeczy, które warto obserwować uważnie.
Ripple (XRP) do końca roku może znacznie zwiększyć swoją wartość
A miało być tak pięknie. Po zwycięstwie nad SEC firma Ripple miała w końcu pozbyć się kuli u nogi, która ja spowalniała. Niestety, póki co token XRP zareagował jedynie chwilowym wzrostem, a następnie wrócił do poziomów sprzed ogłoszenia wyroku. Ale może jeszcze nie wszystko stracone i wystarczy cierpliwie poczekać. Duże nadzieje daje przede wszystkim to, że w ostatnim czasie widoczna była aktywność wielorybów XRP, które skupiły duże ilości tokena. Ale to nie jedyny sygnał, które może napawać optymizmem na przyszłość.
Szeroko komentowana w minionym tygodniu była prognoza ekspertów Findera. 29 ekspertów z branży, których przepytał portal, uznało, że Ripple czeka całkiem obiecująca przyszłość. Uśrednione wyniki z zebranych odpowiedzi wyglądają następująco: do końca bieżącego roku XRP będzie warty 0,66 dolara, do końca 2025 roku 1,05 dolara, a do końca 2030 roku będzie wyceniany na 2,49 dolara.
Takie prognozy pewnie na niektórych nie robią wrażenia, jeśli wyżmiemy pod uwagę, że ATH Ripple wynosi 3,84. Pewnym pocieszeniem może być fakt, że to jedynie uśrednione wyniki, a poszczególni eksperci udzielali skrajnie różnych odpowiedzi.
Sathvik Vishwanath, dyrektor generalny indyjskiej giełdy kryptowalut Unocoin Technologies, był jednym z tych, którzy przewidują największe wzrosty dla XRP. Według eksperta Ripple do końca roku osiągnie 1,50 dolara. Oznaczałoby to wzrost o 153,59% w stosunku do obecnych cen kryptowaluty. Vishwanath tak uzasadnił swoje prognozy: „Na prognozy cen XRP wpływa wyjątkowa pozycja XRP w sektorze finansowym, w szczególności skupienie się na płatnościach transgranicznych i partnerstwach z głównymi instytucjami finansowymi”.
Ekspert zwrócił uwagę na dużą aktywność Ripple w szeroko rozumianym sektorze finansowym. Firma nawiązała kilkaset partnerstw z różnymi podmiotami na całym świecie. Najbardziej prestiżowe to współprace z rządami różnych państw w ramach wdrażania CBDC.
Przedwczesna radość?
Z drugiej strony Sathvik Vishwanath wskazuje, że mogą pojawić się pewne przeszkody prawne, które utrudnią rozwinięcie skrzydeł przez Ripple. Ekspert nie precyzuje, o jakie dokładnie trudności może chodzić. Jednak inni obserwatorzy zwracają uwagę, że sprawa Rippl vs SEC wciąż nie jest jeszcze ostatecznie zamknięta. Od momentu ogłoszenia wyroku SEC ma 60 dni na złożenie odwołania. Być może jeśli termin ten upłynie, a SEC nie złoży odwołania od wyroku, XRP rzeczywiście się odblokuje.
Na możliwe zagrożenia wskazuje również John Hawkins, starszy wykładowca na Uniwersytecie w Canberze. Spośród ekspertów przepytanych przez Findera, prezentował on najbardziej niedźwiedzi stanowisko Według jego szacunków XRP do końca roku będzie wyceniane na 0,30 dolara. Oznaczałoby to spadek o około 49,28% w stosunku do obecnych poziomów.
Według Hawkinsa przyczyną spadków może być gorsza kondycja Bitcoina: „Kłótnie prawne z SEC wpłynęły na cenę XRP w krótkim okresie. Ale w perspektywie średnioterminowej, jeśli cena Bitcoina spadnie, prawdopodobnie nastąpi „zarażenie” powodujące zniszczenie XRP i większości innych monet”.