Rekordowy poziom otwartych pozycji Ethereum przy spadającym popycie – co dalej z ceną ETH?
Pomimo trudnej sytuacji rynkowej i spadku ceny Ethereum (ETH) o 6% w ciągu zaledwie dwóch dni między 19 a 21 marca, otwarte pozycje na kontraktach terminowych ETH osiągnęły historyczne maksimum. Według danych z serwisu CoinGlass, łączna liczba otwartych pozycji futures przekroczyła 10,23 miliona ETH, co stanowi wzrost o 15% w ciągu dwóch tygodni.
Dominującymi giełdami, jeśli chodzi o udział w tych pozycjach, są Binance, Gate.io i Bitget, które razem odpowiadają za 51% rynku. Chicago Mercantile Exchange (CME) — uważane za główne źródło aktywności instytucjonalnej — posiada 9% udziału. Dla porównania, na rynku kontraktów terminowych na Bitcoina CME dominuje z 24% udziałem. Mimo że wzrost tego rodzaju pozycji często świadczy o zainteresowaniu dużych inwestorów, nie musi to oznaczać, że stawiają oni na wzrosty ETH.
Spadający popyt na długie pozycje i premia terminowa
Choć wzrost otwartych pozycji może sugerować zbliżające się większe ruchy cenowe, spadek tzw. premii rocznej dla miesięcznych kontraktów futures ETH sygnalizuje ostrożność inwestorów. Ta premia spadła poniżej 4%, podczas gdy jeszcze dwa tygodnie wcześniej utrzymywała się na poziomie 5%. W neutralnych warunkach rynkowych kontrakty futures zwykle handlowane są z premią 5–10% względem ceny spot, co rekompensuje opóźnioną dostawę aktywów. To właśnie ten spadek sugeruje, że inwestorzy coraz mniej chętnie korzystają ze strategii arbitrażu „cash and carry”, polegającej na jednoczesnym zakupie aktywów na rynku spot i sprzedaży ich w kontraktach futures. Wnioski? Rynek nie wykazuje dużej pewności co do krótkoterminowego wzrostu ceny ETH.
ETF-y i spadające przychody sieci ciągną Ethereum w dół
Do czynników negatywnie wpływających na wycenę Etheru należy również słaby popyt na amerykańskie fundusze ETF oparte na ETH. W ciągu dwóch tygodni zakończonych 20 marca zarejestrowano odpływy netto na poziomie 307 milionów dolarów. Jednocześnie otoczenie makroekonomiczne nie sprzyja aktywom wysokiego ryzyka. Obawy o globalną recesję, napięcia handlowe, inflacja i planowane cięcia wydatków rządowych w USA to czynniki, które zniechęcają inwestorów do ryzykownych inwestycji, takich jak ETH. Dodatkowo Ethereum mierzy się z kryzysem zaufania w obrębie własnej sieci. Jak zauważa Martin Köppelmann, współzałożyciel Gnosis, spadek opłat transakcyjnych, choć pozytywny dla użytkowników DApps, osłabia bodźce ekonomiczne dla walidatorów oraz samego ETH jako aktywa inwestycyjnego. Przychody Ethereum z tzw. warstwy bazowej spadły z 2,5 miliona dolarów do zaledwie 605 tysięcy dolarów tygodniowo w ciągu dwóch tygodni — to aż 76% mniej. Na ten moment Ethereum balansuje na granicy między technologicznym postępem a ekonomicznym wyzwaniem. I chociaż fundamenty sieci pozostają silne, to cena ETH może jeszcze przez jakiś czas pozostawać w stagnacji.