Quo Vadis, Solana? ChatGPT przewiduje najbliższą przyszłość – ma dobre i złe wiadomości
Dziś inwestowanie w kryptowaluty jest jak jazda kolejką górską. Nie inaczej czują się inwestujący w token Solana, który zachowuje się dokładnie tak, jak cała branża. Ten niedawno osiągnął rekordowe 295 dolarów (głównie dzięki szaleństwu wokół memecoinów związanych z Donaldem i Melanią Trump), teraz boleśnie spada na ziemię. W momencie pisania SOL kosztuje 240 dolarów, co oznacza ponad 6% spadku na przestrzeni ostatniego tygodnia. Co dalej? Oddajmy głos modelowi OpenAI – Chat GPT, który ma swoje predykcje.
Solana między $200 a $280? Najbliższa przyszłość tokena wisi na włosku
Zacznijmy od scenariusza optymistycznego, według którego to Solana może wrócić do wzrostów i osiągnąć cenę 280 dolarów. Co może być katalizatorem? Na pewno zatwierdzenie funduszy ETF, na które zapotrzebowanie zgłosiły takie firmy jak Bitwise, VanEck czy 21Shares. ETF-y mogą przyciągnąć do projektu instytucjonalne pieniądze i zwiększyć płynność rynku. Widzieliśmy to zarówno przy starcie funduszy na Bitcoin, jak i Ethereum, w ubiegłym roku.
Model OpenAI dopuszcza również scenariusz pesymistyczny. Jeśli rynek wciąż będzie zmagał się z niepewnością, a decyzje FOMC w sprawie stóp procentowych przyniosą negatywne skutki, Solana może spaść nawet do $200. Alarmujące są dane on-chain – całkowita wartość zablokowana (TVL) spadła o 6,3% w ciągu tygodnia, z $12,12 miliarda do $11 miliardów.
Co więcej, dzienna liczba transakcji na Solanie spadła z 71 738 do 62 945 w ciągu zaledwie pięciu dni, co wskazuje na zmniejszone zaangażowanie inwestorów. W dodatku wolumen handlowy futures zmniejszył się o 25,57%, a ostatnie likwidacje wyniosły ponad $12 milionów.
Na wszelki wypadek lepiej zapiąć pasy
Solana balansuje na krawędzi. Jej przyszłość zależy od kilku kluczowych czynników. ETF-y, decyzje regulacyjne, ale też ogólna kondycja rynku mogą przesądzić o dalszych losach SOL. Czy token wróci na szczyt, czy będzie zmagać się z problemami? Najbliższe miesiące mogą być kluczowe.
Na ten moment inwestorzy mają tylko jedno zadanie: uważnie obserwować rynek i… trzymać się mocno, bo tą łódką może solidnie bujać.