Przez tego giganta kurs Bitcoin znowu może skoczyć!

Bitcoin, od lat budzi emocje wśród inwestorów na całym świecie. W 2025 roku rynek znów przyspiesza, a firmy związane z naszą branżą coraz śmielej wkraczają na globalne giełdy. Jednym z najnowszych przykładów jest Vinanz, brytyjska spółka notowana na Londyńskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, która właśnie pozyskała 4 miliony dolarów na rozwój swoich operacji w USA i przygotowania do potencjalnego notowania na Nasdaq. Jakie znaczenie ma ten ruch dla branży kryptowalut i co może oznaczać dla polskich inwestorów? Przyjrzyjmy się bliżej.

Bitcoin może skoczyć?

Vinanz to firma skoncentrowana na Bitcoinie, zajmująca się zarówno górnictwem jak i gromadzeniem jej rezerw. Spółka działa w Ameryce Północnej, wykorzystując zdecentralizowane centra danych w USA i Kanadzie, co pozwala na efektywną i skalowalną działalność. W styczniu 2025 roku Vinanz przeniosła się z rynku AQSE Growth Market na główny parkiet Londyńskiej Giełdy Papierów Wartościowych (LSE) pod tickerem „BTC”, co było ważnym krokiem w budowaniu wiarygodności wśród inwestorów instytucjonalnych. Najnowszy ruch firmy to pozyskanie 4 milionów dolarów od globalnego zarządcy aktywów, którego nazwy nie ujawniono. Inwestycja, zrealizowana za pośrednictwem amerykańskiego banku inwestycyjnego Dominari Securities, została podzielona na dwie transze: pierwsza, warta 2 miliony dolarów, zostanie przeznaczona na zwiększenie rezerw Bitcoina, a druga, również 2 miliony, będzie dostępna po spełnieniu określonych warunków. Co ważne, Vinanz od początku 2025 roku przygotowuje się do potencjalnego podwójnego notowania na Nasdaq, co może otworzyć przed nią drzwi do amerykańskich rynków kapitałowych i większej liczby inwestorów instytucjonalnych.

Ciekawa spółka idąca z duchem czasu

Pozyskanie 4 milionów dolarów to znaczący krok dla Vinanz, szczególnie w kontekście rosnącego zainteresowania Bitcoinem jako aktywem strategicznym. Jak podaje CoinMarketCap, w maju 2025 roku cena Bitcoina oscyluje wokół rekordowych poziomów, napędzana m.in. rosnącym zainteresowaniem instytucjonalnym i korzystnymi regulacjami w USA. Vinanz, koncentrując się na zwiększaniu swoich rezerw BTC i stawia na długoterminowy wzrost wartości kryptowaluty. Firma podkreśla, że inwestycja pozwoli jej wzmocnić pozycję przed planowanym notowaniem na Nasdaq.

Czy Polska też pójdzie w tym kierunku?

Z perspektywy polskiego rynku, ruch Vinanz może być inspiracją dla lokalnych inwestorów i firm. Polska, choć wciąż pozostaje w tyle za krajami takimi jak USA czy Wielka Brytania pod względem adopcji kryptowalut, wykazuje rosnącą aktywność. Według raportu Chainalysis z 2024 roku, nasz kraj znajduje się w czołówce krajów Europy Środkowo-Wschodniej pod względem wolumenu transakcji kryptowalutowych. Jednakże polscy inwestorzy wciąż są ostrożni, głównie ze względu na niejasności regulacyjne i wysokie podatki od zysków kapitałowych. W kraju nad Wisłą zyski z kryptowalut są opodatkowane stawką 19%, a brak precyzyjnych wytycznych ze strony KNF (Komisji Nadzoru Finansowego) może zniechęcać do większych inwestycji. Czy to się zmieni? Przekonamy się pewnie w tym roku!

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.