Poważny test dla XRP. Czyżby sezon na altcoiny miał ominąć Ripple?
Od wielu tygodni rynek z niecierpliwością wyczekuje tzw. sezonu na altcoiny. Chociaż miesiącach wakacyjnych BTC dalej trzymał się mocno i zanotował nowe ATH, to liderem był Ethereum, a wiele mniejszych altcoinów notowała dobre wyniki. Oficjalnie Bitcoin wciąż dominuje, ale eksperci prognozują, że ta jesień może przynieść zwrot w kierunku tokenów alternatywnych. Jeszcze kilka miesięcy temu murowanym kandydatem do bycia czołowym tokenem hossy był Ripple. Jednak coraz częściej pojawiają się doniesienia, które stawiają pod znakiem zapytania taki wariant.
Wieloryby przekreślą szansę XRP na hossę?
Ostatni tydzień przyniósł wyraźne ożywienie na rynku kryptowalut. Wszystko tokeny z TOP 10, które nie są stablecoinami, zanotowały od kilku do kilkunastu procent wzrostu. Wiele osób liczyło na to, że w bieżącym tygodniu trend będzie kontynuowany. Dlatego aktualna sytuacja jest nieco rozczarowująca. Co prawda kryptowaluty nie cofnęły się do poziomów sprzed tygodnia, ale nie zrobiły też wyraźnego kroku w przód.
Podobnie jest w przypadku XRP, ale za moment może zrobić się gorąco. Po zeszłotygodniowym odbiciu wiele wielorybów postanowiło, że to dobry moment na realizację zysków. Ali Martinez w jednym z ostatnich postów na X poinformował, że wieloryby w ciągu ostatnich dwóch tygodni przeniosły na giełdy 200 mln sztuk Ripple. Taki ruch zwykle oznacza gotowość do sprzedaży.
Póki co token nie odczuwa wyraźnych skutków tych negatywnych doniesień. W momencie pisania artykułu XRP kosztuje 3,07 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin nie wykonał żadnego znaczącego ruchu (-0,28%). Natomiast w ujęciu tygodniowym altcoin wzrósł o 3,12%. Z kolei przez cały ostatni miesiąc kryptowaluta również nie zrobiła żadnego postępu, ale również nie straciła (0,39%).
Jednak tego typu doniesienia często budzą emocje, które powodują, że rynek zaczyna wykonywać nerwowe ruchy. Dlatego warto uważnie obserwować tę kwestię w kolejnych dniach. Chociażby po to, by ocenić, czy trend przenoszenia Ripple na giełdy trwa.
Czy wieloryby pospieszyły się ze sprzedażą?
Warto zauważyć, że nawet 200 mln tokenów, choć to sporo, to odniesieniu do całkowitej podaży nie jest aż tak dużą liczbą. Zastanawiające jest raczej to, że trend wyprzedaży trwa już od około dwóch tygodni. To sugeruje, że wieloryby nie wierzą w to, by Ripple mógł jeszcze wzrosnąć. Wydaje się jednak, że kilka wydarzenie powoduje, że warto dać XRP szanse i poczekać.
Pod koniec października SEC przedstawi decyzję w sprawie wniosków o fundusze spotowe XRP ETF. Niewykluczone również, że Komisja ponownie zaskoczy i ogłosi pozytywną decyzję wcześniej. Ten ruch zwiększy ekspozycję kryptowaluty, co zwykle przyciąga dużych graczy instytucjonalnych.
Ponadto rynek wciąż oczekuje powołania amerykańskiej rezerwy kryptowalut, którą zapowiedział Donald Trump. Ten ruch prawdopodobnie również dodatkowo zwiększy zainteresowanie tokenem, co może poprawić jego notowania.

