
Potężny Michael Saylor zdradził swoją strategię. Określił ją tylko jednym zdaniem
Michael Saylor ze Strategy podzielił się swoją – nomen omen – strategią inwestycyjną. Nie ma wielkiego zaskoczenia. Człowiek kupujący Bitcoiny jak poranne bułki rzecz jasna tylko w największej kryptowalucie widzi moc i potęgę. „Jedyna rzecz lepsza od Bitcoina to… więcej Bitcoina” – napisał na swoim X’ie. To nie jest żaden slogan reklamowy. To cała filozofia inwestycyjna Saylora, streszczona w jednym zdaniu. Filozofia, która przynosi owoce. Bardzo duże i słodkie. Przynajmniej jak na razie, aczkolwiek ma też swoich zagorzałych przeciwników.
Saylor i jedno zdanie, które mówi wszystko
Jego firma idzie w BTC na całego i wygląda na to, że… wychodzi na tym lepiej niż sam Bitcoin. Ba, znacznie lepiej. Saylor w swoim stylu wrzucił dane pokazujące, że akcje Strategy (MSTR) przebiły wszystko, co się dało – łącznie z samym Bitcoinem.
W ciągu ostatnich pięciu lat: Bitcoin wzrósł o 905%. A MSTR? +3558%. Dla porównania: QQQ zyskało 106%, S&P 500 – 86%, złoto – tylko 62%. Obligacje zjechały na -19%, a nieruchomości ledwo zipią przy +9%. Saylor udowadnia, że strategia „kup i trzymaj” działa, jeśli trzymasz właściwą rzecz. A dla niego – wiadomo – jedyną taką rzeczą jest Bitcoin.
Cała ta hossa Strategy to nie przypadek. Firma dosłownie topi się w Bitcoinie. Ostatni zakup? 4225 BTC za 472,5 miliona dolarów. W sumie mają już 601 550 BTC warte ponad 73 miliardy. Saylor nie tylko mówi, że BTC to przyszłość. On to pokazuje swoim własnym portfelem. Dla jasności: żadna inna firma na świecie nie ma więcej Bitcoina.
Wizjoner czy jednak… szaleniec?
Saylor uruchomił lawinę komentarzy w społeczności krypto. Jedni klaszczą i uważają go za wizjonera. Inni pytają, czy to nie jazda bez trzymanki. Ale są też tacy, którzy się z nim całkiem zgadzają. Jak na przykład Lark Davis, który krótko stwierdził: „Bitcoin is the only Strategy.” I co ciekawe, Saylor nie jest sam.
Robert Kiyosaki – ten od „Bogatego ojca” – nadal trzyma się swojej przepowiedni, że BTC dobije do miliona dolarów do 2035 roku. Ale już w przyszłym roku widzi go gdzieś w okolicach 200–250 tysięcy. Po ostatnim rekordzie wszech czasów, gdy BTC sięgnął 123 000, Kiyosaki ogłosił, że… kupuje więcej. Bo skoro świat finansów się chwieje, to on trzyma się twardo tego, co już zna.
A Saylor i jego Strategy? Będą kupować dalej. Na górkach, na dołkach, po korektach i chwilę przed nimi. Tutaj nic się nie zmieni. Załatwić może go tylko potężny krach ceny największej kryptowaluty, ale… wtedy pokiereszowani zostaną też jeszcze więksi od niego.