Portfel krypto Donalda Trumpa topnieje w rekordowym tempie. 92% spadek w pięć tygodni

Donald Trump od dawna kreuje się na przyjaciela kryptowalut, ale jego własne inwestycje cyfrowe przeżywają ciężkie chwile. W ciągu zaledwie pięciu tygodni jego kryptowalutowy portfel stracił ponad 92% wartości. Brak konkretnego wsparcia dla branży oraz działania samego Trumpa wydają się szkodzić jego cyfrowym aktywom.

Ogromny spadek wartości portfela Trumpa

Jeszcze 18 stycznia, tuż przed swoją inauguracją, Donald Trump posiadał kryptowaluty warte 23 miliony dolarów. Na rynku panowała euforia, zwłaszcza po tym, jak jego własny token TRUMP osiągnął kapitalizację rzędu 14 miliardów dolarów w zaledwie jeden dzień.

Jednak optymizm inwestorów nie trwał długo. Według danych Arkham Intelligence, obecna wartość cyfrowego portfela Trumpa to zaledwie 1,7 miliona dolarów. To spadek o 92,5% w mniej niż półtora miesiąca.

Tak drastyczny spadek wywołał falę spekulacji. Wielu zastanawia się, czy Trump rzeczywiście zamierza wspierać rynek kryptowalut, czy jedynie wykorzystał go do własnych celów.

Dlaczego kryptowaluty Trumpa straciły na wartości?

Spadek wartości portfela Trumpa wynika z dwóch głównych czynników. Po pierwsze, ogólny kryzys na rynku kryptowalut. Bitcoin, który stanowił dużą część jego aktywów, stracił w ostatnim tygodniu 7% wartości. To odbiło się negatywnie na innych cyfrowych walutach, w tym tych należących do Trumpa.

Drugim kluczowym powodem jest aktywna sprzedaż aktywów. Dane on-chain pokazują, że sam Trump lub ktoś z jego zespołu wyprzedaje swoje kryptowaluty. Wystarczy spojrzeć na ruchy tokenów – pod koniec stycznia i na początku lutego około 1000 ETH trafiło do tzw. gorących portfeli. Co więcej, niemal w tym samym czasie jego syn, Eric Trump, promował Ethereum na platformie X.

Te ruchy sugerują, że Trump mógł świadomie redukować swoje kryptowalutowe zasoby. Pojawia się zatem pytanie: czy były prezydent przewidział wpływ własnych decyzji na rynek, czy po prostu starał się ratować swój kapitał?

Nadzieja dla rynku: strategia rezerwy kryptowalutowej

Mimo paniki na rynku, w tle dzieją się istotne wydarzenia. Jednym z nich jest badanie nad potencjalnym wprowadzeniem strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Za tym pomysłem stoi David Sacks, znany jako „Crypto Czar” administracji Trumpa.

Jeśli projekt wejdzie w życie, może to oznaczać gigantyczne wsparcie dla kryptowalut i wzmocnienie pozycji USA jako lidera w tej branży. Pytanie jednak, czy to wystarczy, by odbudować zaufanie do polityki Trumpa wobec rynku cyfrowych aktywów.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.