Popularny token żegna kryzys i wyraźne odbija w górę. Warto mieć go na oku
Po dwóch nieudanych dla byków tygodniach spadki nieco wyhamowały. Obserwujemy pewną stagnację, która może być okresem akumulacji przed większym odbiciem lub ciszą przed kolejną burzą. Jednak jeden znany token już mocno wystrzelił w górę i daje sygnały, że to nie jest chwilowy incydent. Z pewnością warto mieć go na oku w kolejnych dniach, by nie przegapić czegoś większego.
Polkadot to pierwszy token, który zażegnał kryzys?
Poprzednie dwa tygodnie spowodowały spore spustoszenie na rynku kryptowalut. Najbardziej dramatyczny dla cyfrowych monet był poniedziałek 3 lutego. Nie inaczej było w przypadku Polkadot. Token spadł wówczas z 6,40 do 4,14 dolarów. Do tamtego momentu wszystko szło dobrze, ale DOT podobnie jak reszta rynko mocno tracił.

W ostatnich dniach sytuacja poprawiła się o tyle, że spadki wyhamowały. Wśród nielicznych monet, które zaczynają wyraźnie odrabiać straty jest właśnie Polakdot. Na jego dobrą formę zwrócił uwagę Ali Martinez. Popularny ekspert rynku kryptowalut napisał w jednym z najnowszych postów na X: „DOT właśnie zawrócił! Czy tego samego powinniśmy się spodziewać w przypadku reszty rynku?”. Czy Martinez przesadza? Jeśli spojrzymy na ostatnie wyniki kryptowaluty, to wydaje się, że może mieć sporo racji.

W momencie pisania tekstu Polkadto kosztuje 5,24 USD, a w ciągu ostatniej doby token mocno odbił górę. Przez minione 24 godziny DOT zyskał 9,07%. Jeszcze lepiej wyglądają wyniki z ostatniego tygodnia, choć w tym czasie szalała jeszcze czerwona fala. W trakcie ostatnich siedmiu dni altcoin wzrósł o prawie 11%. Jednak w ujęciu miesięcznym moneta tracie 20,89%. Widać zatem, że do odrobienia zostało jeszcze sporo, ale najnowsze wyniki dają duże nadzieje na szybkie odzyskanie straconych poziomów.
DOT w ekskluzywnym gronie kryptowalut, które mogą zawojować rynek
Perspektywy dla szerszego rynku kryptowaluta wydają się optymistyczny w związku z prezydenturą Donalda Trumpa. Wiele wskazuje na to, że to, co polityk obiecywał w trakcie kampanii wyborczej, nie było tylko kiełbasą wyborczą. Trump już od pierwszych godzin od zaprzysiężenia ruszył z realizacją swoich pomysłów i nie zabrakło również miejsca na wątki kryptowalutowe.
Jednak pewna grupa kryptowalut ma w zanadrzu więcej argumentów, które mogą spowodować, że w przyszłości będą się wyróżniać na rynku. Wśród nich jest także token Polkadot. Wszystko za sprawą kryptowalutowych funduszy spotowych. Obecnie w obiegu dostępne są Bitcoin ETF oraz Ethereum ETF. Jest też grupa kryptowalut, które oczekują na zatwierdzenie wniosków w tej sprawie. Najwięcej aplikacji dotyczy SOL, XRP i LTC.
W styczniu do tego grona dołączył też Polkatdot. 31 stycznia wniosek o dopuszczenie do obiegu funduszu spotowego Polkadot ETF złożyła firma 21Shares. Jednak James Seyffart zachowawczo ocenił, że „Rynek zdecyduje, gdzie leży wartość i czy jest wartość w uruchomieniu takiego produktu”. Mimo wszystko jest to obiecujący sygnał, że duże podmioty są zainteresowanie DOT, co może w przyszłości pomóc altcoinowi poprawiać notowania.