Popularna kryptowaluta straciła aż 64% w ciągu jednego dnia. Co się stało?

Zazwyczaj tworzenie solidnej pozycji na rynku trwa dłuższy czas i wymaga wielu wysiłków oraz cierpliwości. Z kolei porażka przychodzi zwykle niespodziewanie i gwałtownie niszczy to, co udało się zbudować. Taki scenariusz dobrze oddaje to co stało się ostatnio z tokenem REEF. Kryptowaluta urosła o 650% od najniższego poziomu w roku w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Jednak ostatnio Binance usunął ja ze swoich list, co spowodowało bolesny spadek. Są też podejrzenia, że to kolejny projekt „pump and dump” (pompuj i zrzuć). Jak jest w tym przypadku?

Kryptowaluta REEF — czyli z nieba do piekła… i z powrotem?

Token REEF zaliczył w tym roku dość imponującą historię wzrostu. Od najniższego poziomu na początku roku kryptowaluta w zaledwie trzy miesiące zyskała na wartości aż 650%. Po tym oszałamiającym wzroście altcoin był wyceniany na 0,010 dolara. Jednak po tym, jak giełda kryptowalut Binance usunęła token z listy, jego wartość mocno spadła. Giełda argumentowała, że REEF notował „niski wolumen obrotu i płynność” oraz były wątpliwości co do spełniania wymogów regulacyjnych.

Źródło: www.coingecko.com

Pojawiają się też podejrzenia, że nie tylko usunięcie z listy Binance przyczyniło się do katastrofy REEF. Niektórzy biorą pod uwagę scenariusz, w którym kryptowalut, to kolejny przypadek typu „pompuj i zrzuć”. Póki co pewne ruchy i zachowania niektórych użytkowników świadczą o tym, że czas tokena nie dobiegł jeszcze końca. Jednak po niedawnym szczycie cena gwałtownie spadła o 64%. W chwili pisania tekstu token wyceniany jest na 0,0040 USD. Z kolei kapitalizacja rynkowa spadła o 53%.

Pomimo kłopotów kryptowaluta odnotowała 139% wzrost aktywności handlowej. To w dużej mierze wynik wzmożonego handlu na takich giełdach jak WhiteBit, HTX, KuCoin i Bitget. Do 23 tys. wzrosła również liczba posiadaczy REEF.

Ponadto na X wciąż są traderzy, którzy stawiają na REEF i czekają na odbicie ceny. Jednym z nich jest Guru Vedas, który pisze, że to ryzykowny ruch, ale może okazać się opłacalny. Z jego tweetów wynika, że obkupił się na spadkach i liczy, że niebawem nastąpić odbicie, które przyniesie mu zyski.

Zespół REEF kontynuuje prace nad rozwojem

Wygląda na to, że zespół programistów, którzy stoją za tokenem REEF również nie składają broni i pracują nad różnymi projektami. Jak informuje „Crypto Times” deweloperzy REEF założyli fundusz społeczny, aby wspierać nowe pomysły i rozwiązania. Nowe projekty będą koncentrować się na organizacjach pożyczkowych i zdecentralizowanych (DAO).

Obecnie zespół REEF chwali się na swoim X projektem Hydra Coin, w ramach którego powstaje bitewna gra karciana NFT w Reef Chain. Ponadto projekt Reef współpracuje również z VIA Labs w celu ulepszenia swoich możliwości pomostowych. Ostatecznym efektem tej współpracy ma być poprawa interoperacyjności w przestrzeni blockchain.

Wygląda na to, że token, chociaż przeżywa trudne chwile, ma szansę przetrwać. Co nie oznacza, że inwestorzy powinni wyłączyć czujność. Każdemu projektowi należy się bacznie przyglądać, by uniknąć przykrych rozczarowań.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom