Podaż Ethereum na najniższym poziomie od 3 lat: co to oznacza?
W ciągu pięciu dni z funduszy ETF opartych na Ethereum wypłynęło ponad 800 mln dolarów. Największe odpływy zanotowały fundusze BlackRock ETHA i Fidelity FETH. 5 września ETHA stracił aż 300 mln w jeden dzień. Mimo tak silnej presji sprzedaży eksperci pozostają optymistyczni i przewidują nowe rekordy cenowe jeszcze w tym roku. Skąd ten kontrast?
Odpływy z funduszy ETF a cena
Fundusze ETF powiązane z Ethereum notują pięć dni z rzędu strat. To rzuca cień na krótkoterminowy sentyment. Inwestorzy instytucjonalni wycofali znaczne środki, co wzbudziło niepokój na rynku. Kurs ETH w tym czasie spadł o 2 procent i utknął w ruchu bocznym.
Na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się negatywna. Presja sprzedażowa ETF-ów często przekłada się na słabsze notowania. Jednak tym razem rynek zdaje się przyjmować odpływy ze spokojem. Ethereum nie doświadczyło głębokiego załamania.
Analizy wskazują, że ruchy ETF-ów nie oddają pełnego obrazu rynku. Część inwestorów instytucjonalnych realizuje zyski po wcześniejszych wzrostach, podczas gdy fundamenty pozostają mocne.
Fundamenty wspierają byczy scenariusz
Według Santiment w ostatnich miesiącach wieloryby zwiększyły swoje zasoby o 14 procent. Oznacza to, że najwięksi gracze wykorzystują konsolidację do dalszych akumulacji.
Jednocześnie podaż ETH na giełdach spadła do najniższego poziomu od trzech lat. Tak niska dostępność tokenów może wywołać efekt tzw. supply shock. W przypadku wzrostu popytu cena mogłaby gwałtownie eksplodować.
Eksperci zwracają uwagę, że mimo chwilowych turbulencji Ethereum utrzymuje silny trend wzrostowy z ostatnich miesięcy. Z tego względu wielu analityków wierzy w nowe ATH jeszcze w 2025 roku.
Co dalej z Ethereum?
Sytuacja wokół ETF-ów może jeszcze generować krótkoterminowe wahania. Jeśli odpływy będą się utrzymywać, cena ETH może pozostać pod presją. Jednak fundamenty, takie jak rosnące zakupy wielorybów i malejąca podaż na giełdach, tworzą solidny grunt pod przyszłe wzrosty.
Inwestorzy indywidualni i instytucjonalni powinni obserwować zarówno dynamikę ETF-ów, jak i trendy on-chain. Połączenie tych czynników pokaże, czy Ethereum faktycznie zbliża się do kolejnego przełomu.

