PlanB sprzedał wszystkie swoje Bitcoiny!

Znany holenderski analityk PlanB zdecydował się na odważny krok – sprzedał wszystkie swoje Bitcoiny i zamienił je na ETF-y. Ta decyzja wywołała burzliwą dyskusję w społeczności kryptowalutowej. Zwolennicy samodzielnego zarządzania aktywami uznali to za krok wstecz, podczas gdy inni docenili wygodę i bezpieczeństwo takiego rozwiązania. Dlaczego PlanB postanowił porzucić tradycyjne podejście do Bitcoina? Jakie konsekwencje może mieć ten ruch?

PlanB stawia na wygodę kosztem samodzielnej kontroli

PlanB ogłosił swoją decyzję na Twitterze, informując, że pozbył się wszystkich posiadanych Bitcoinów i zainwestował w spot Bitcoin ETF-y. Jego argument? Chciał uniknąć problemów związanych z zarządzaniem kluczami prywatnymi.

„Brak problemów z kluczami daje mi spokój” – napisał w mediach społecznościowych. To zaskakujące słowa od kogoś, kto przez lata podkreślał znaczenie samodzielnego przechowywania kryptowalut. W środowisku kryptowalutowym panuje przekonanie, że „not your keys, not your coins” – jeśli nie posiadasz kluczy prywatnych, nie masz pełnej kontroli nad swoim majątkiem.

ETF-y pozwalają inwestować w Bitcoina bez konieczności samodzielnego przechowywania go. To zmniejsza ryzyko kradzieży, zgubienia dostępu czy problemów z bezpieczeństwem. Jednak decyzja PlanB podzieliła społeczność – niektórzy uznali ją za rozsądną, inni za zaprzeczenie idei decentralizacji.

Dlaczego ETF-y? Powody decyzji PlanB

PlanB argumentuje, że chce traktować Bitcoina jak tradycyjne aktywa inwestycyjne, takie jak akcje czy obligacje. ETF-y oferują większą wygodę i eliminują ryzyko związane z samodzielnym zarządzaniem cyfrowymi aktywami. Nie trzeba martwić się o bezpieczeństwo portfela, ataki hakerskie czy utratę dostępu.

Jego decyzja może mieć uzasadnienie. W 2024 roku hakerzy ukradli kryptowaluty o wartości ponad 2 miliardów euro. Nie każdy inwestor chce brać na siebie tak duże ryzyko. ETF-y pozwalają inwestować w Bitcoina, ale pod kontrolą regulowanych instytucji finansowych. Oczywiście, wiąże się to z opłatami za zarządzanie funduszem, ale dla niektórych koszty te są warte wygody.

Eksperci zwracają uwagę, że zyski z ETF-ów są niemal identyczne jak bezpośrednie posiadanie Bitcoina. Różnica polega na kontroli – inwestorzy ETF-ów muszą ufać zarządzającym funduszem, zamiast mieć pełną autonomię nad swoim majątkiem.

Społeczność kryptowalutowa podzielona – kontrowersje wokół decyzji PlanB

Niektórzy użytkownicy Twittera uznali wybór PlanB za logiczny krok w kierunku większej wygody. Jednak wielu zwolenników Bitcoina czuje się zdradzonych. Dla nich Bitcoin to coś więcej niż inwestycja – to ruch na rzecz decentralizacji i niezależności od instytucji finansowych.

PlanB zdaje się być zdziwiony ostrą krytyką. Zadał swoim obserwatorom pytanie: „Czy reakcja byłaby inna, gdybym kupił akcje MicroStrategy zamiast ETF-ów?” Wskazuje to na fundamentalny dylemat inwestorów kryptowalutowych: czy ważniejsza jest kontrola nad aktywami, czy wygoda ich przechowywania?

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.