Peter Brandt: „Obecny spadek cen Bitcoina przypomina wcześniejsze zjawisko”

Analityk twierdzi, że spadek cen Bitcoina przypomina początek hossy z 2016 roku.

Brandt zwraca uwagę, że Bitcoin spadł o bardzo podobną kwotę po halvingu w 2016 roku i przed hossą w 2017 roku.

Brandt: „Jest niemal identycznie”

W poście opublikowanym w dniu wczorajszym na platformie X analityk stwierdził, że „spadek BTC od czasu halvingu jest teraz podobny do tego z cyklu hossy 2015-2017”.

źródło: X

Brandt porównał głębokość korekt rynkowych od czasu halvingu, zauważając, że były one bardzo podobne.

Przypomnijmy: w 2016 roku wartość Bitcoina spadła o 56 008 USD, halving miał miejsce 9 lipca, a cena aktywów w tym dniu wynosiła 650 USD. Podczas tego cyklu rynki cofnęły się do kolejnego minimum na poziomie 474 USD, co oznaczało spadek o 27 proc. po halvingu w ciągu miesiąca, zanim w grudniu 2017 r. osiągnęły szczyt cyklu na poziomie 20 000 USD.

I rzeczywiście, widać tu pewną analogię z obecna sytuację – Bitcoin był bowiem wyceniany na 64 962 USD, po czym spadł poniżej 50 000 USD, czyli az o 26 proc. Ale uwaga – niektórzy analitycy ostrzegają, że wartość Bitcoina może być jeszcze niższa.

Pod koniec lipca Bitcoin co prawda stracił na wartości około 20 proc., ale jednak w wykazywał już pewne oznaki ożywienia.

Założyciel ITC Crypto Benjamin Cowen uważa, że wzorzec, z którym obecnie mamy do czynienia, odzwierciedla ten z 2019 r., kiedy rynki rosły przez pierwszą połowę roku, a następnie spadły w ogromnej korekcie w drugiej połowie roku.

źródło: Benjamin Cowen/X

Z kolei Tim Kravchunovsky, założyciel i dyrektor generalny zdecentralizowanej sieci telekomunikacyjnej Chirp, podkreślił, że obecnie możemy zobaczyć, jak aktywa kryptograficzne odradzają się znacznie szybciej niż inne aktywa, tak jak miało to miejsce w 2020 roku. – Masowa wyprzedaż nie była kwestią specyficzną dla kryptowalut, ponieważ czynniki makroekonomiczne są na pierwszym miejscu – wyjaśnił. – W nadchodzących godzinach i dniach możemy zobaczyć oddzielenie kryptowalut od tradycyjnych akcji, podobne do tego, co widzieliśmy w 2020 roku. W tamtym czasie kryptowaluty znacznie szybciej i wyraźniej odbiły się po załamaniu spowodowanym pandemią niż tradycyjne rynki akcji i tym razem możemy zobaczyć coś podobnego – dodał.

Próbując przewidzieć przyszłość

W chwili przekazywania niniejszego tekstu do publikacji ceny kryptowalut odrobiły część poniedziałkowego spadku, śledząc odbicie na rynkach akcji. Jednak sentyment do aktywów opartych na ryzyku nadal pozostawał w dużej mierze kruchy.

Podczas gdy największa kryptowaluta na świecie odrobiła część swoich ostatnich strat, większe ożywienie pozostawało wątpliwe w obliczu utrzymujących się obaw o recesję w USA i przedłużającej się rutyny na rynkach akcji.

Rynki kryptowalutowe zawsze były podatne na spadek ryzyka, biorąc pod uwagę ich wysoce spekulacyjny charakter. Sentyment do Bitcoina został już nadwyrężony przez doniesienia pokazujące, że rząd USA zmobilizował co najmniej 2 miliardy dolarów tokenów do potencjalnej sprzedaży. Niepewność co do perspektyw regulacyjnych dla kryptowalut, w miarę zbliżania się wyborów prezydenckich w 2024 r., również utrzymuje traderów w niepewności co do kryptowalut.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom