Partia rządząca: podatki od krypto – jeszcze nie teraz. Jest projekt prawa, podano termin
Republika Korei nie będzie wymagać, by jej obywatele płacili podatki od kryptowalut. A przynajmniej – jeszcze nie teraz. Ugrupowanie rządzące w Korei Płd. chce odwlec ten ciężar o co najmniej trzy lata.
Partia Władzy Ludowej, ugrupowanie uchodzące za konserwatywne realizuje w ten sposób swoją obietnicę. Partia poniosła porażkę w kwietniowych wyborach parlamentarnych, z niej wywodzi się także obecny prezydent Korei Płd., Yoon Suk-yeol. Ma zatem motywację do przeforsowania postulatu.
Podatki od inwestycji w kryptowaluty pierwotnie miały zacząć obowiązywać od 1. stycznia 2025 roku. Zgodnie z przedstawioną propozycją legislacyjną, termin ten przesunąłby się co najmniej do 2028 roku. A nie jest też przesądzone, że będzie to ostatnia zwłoka.
Pierwotnie bowiem Korea miała opodatkować aktywa kryptograficzne, poczynając od 2021 roku. Spotkało się to jednak ze sprzeciwem bujnie się rozwijającej branży kryptowalutowej. I argumenty te zyskały poparcie u przedstawicieli obecnie rządzącego ugrupowania
Jak przyznali politycy Partii Władzy Ludowej, by skutecznie wprowadzić podatki od kryptowalut, musi być to poprzedzone stworzeniem kompleksowych ram prawnych dotyczących tej kwestii. Których, jak na razie, brakuje. Brak m.in. mechanizmu monitorowania transakcji zagranicznych w krypto – bez czego cały schemat byłby łatwy do ominięcia.
Co więcej, nałożenie ciężarów fiskalnych na krypto akurat teraz, w sytuacji słabych nastrojów rynkowych, miałoby, zdaniem polityków, być szkodliwe.