Oto prawdziwa walka memów: czy Pandoshi ($PAMBO) pokona Meme Kombat ($MK)?
Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.
Miniony rok widział wiele nowych memecoinów, które odnosiły spektakularny sukces. Warto wspomnieć choćby Floki Inu czy Bonk. Szczególnie w ostatnim czasie widzimy wręcz wysyp zwierzęcych tokenów, a wśród nich z jakiegoś powodu szczególną uwagę zwracają te z psim motywem. Jednym z nowszych odkryć jest choćby Dogwifhat.
Nowa jakość w segmencie memecoinów
Przy takiej konkurencji nic dziwnego, że na arenie krypto trwa wieczna walka o palmę pierwszeństwa. Przyciągnąć uwagę to jedno, ale utrzymać zainteresowanie inwestorów to już co innego. Dlatego twórcy memecoinów nie chcą już polegać na sentymencie wokół internetowych żartów i dokładają do swoich projektów realną wartość użytkową. Jednym z takich innowacyjnych przedsięwzięć jest Meme Kombat – wirtualna arena do walki memów, na której ścierają się znane postaci z popkultury: Milady, Wojak, Baby Doge czy wspomniany już Floki.
Ale rywale nie śpią. W ciągu ostatnich miesięcy pojawiły się kilka kolejnych memecoinów wzbogaconych o wartość użytkową, często w formie gry. Niektóre z tych projektów mają nawet szerszą ideologię i wspierają innowacje, o jakie do tej pory posądzaliśmy wyłącznie poważne kryptowaluty.
Pandoshi – młody memecoin z ambicjami
W świecie jednorazowych fascynacji, gdzie nowość przyciąga zainteresowanie na krótką chwilę, Pandoshi jest uroczym, lecz zarazem twardym zawodnikiem. Token odniósł sukces już na etapie przedsprzedaży, zgarniając ponad 3 miliony dolarów od 6000 inwestorów. Wygląda na to, że na naszych oczach rośnie poważny konkurent dla kultowych memecoinów, jak Shiba Inu.
Trudno powiedzieć, czy nowy coin powtórzy sukcesy legendarnych poprzedników, ale jedo jest pewne: Pandoshi ma wszystko, co może się spodobać inwestorom. Oto pięć powodów, dla których $PAMBO ma szansę stanąć w szranki z najlepszymi.
1. Nowoczesny konsensus Proof of Stake
Pandoshi wykorzystuje zaawansowany konsensus Proof of Stake (PoS) do walidowania transakcji i tworzenia nowych bloków. Mechanizm pozwala zmniejszyć zużycie energii i eliminuje wysokie koszty sprzętu wymaganego do wykopania kryptowaluty. Jest to też metoda bardziej przyjazna środowisku.
Z drugiej strony, trzeba przyznać, że coraz więcej coinów wybiera konsensus Proof of Stake, więc gdyby to był jedyny atut $PAMBO, nowy memecoin nie miałby szans na przebicie.
2. Rzeczywiste przypadki użycia
Pandoshi to projekt oparty na sieci Warstwy 2. Dzięki zdecentralizowanej wymianie i portfelowi, który pozostaje pod pełną kontrolą użytkownika, Pandoshi zapewnia posiadaczom tokenów bezpieczeństwo i autonomię. Wśród przypadków użycia warto wymienić gry Metaverse i zasoy edukacyjne, jak choćby dumnie brzmiący Pandoshi University. Projekt ma też ułatwić zarządzanie aktywami cyfrowymi dzięki kartom prepaid, które obsługują również kryptowaluty. Jako że karta jest przedpłacona, użytkownicy nie muszą przechodzić procedury KYC.
3. Deflacyjna natura tokena i programowe spalanie
W przeciwieństwie do kultowego memecoina Shiba Inu, który ma nieograniczoną podaż, Pandoshi przewiduje okresowe spalanie tokenów PAMBO, pochodzących z opłat transakcyjnych i zasobów uzyskanych z produktów zintegrowanych w ekosystemie. W ten sposób twórcy projektu zapewniają planowy niedobór kryptowaluty, co przyczynia się do utrzymania, a nawet zwiększenia jej wartości.
4. Powszechny dostęp do świata krypto
Zgodnie z intencją twórców, Pandoshi ma otworzyć drogę do świata kryptowalut dla szerszego grona odbiorców. Ma temu służyć uproszczony interfejs, intuicyjna obsługa i powiązania ze światem tradycyjnych finansów. Pokonanie istotnych barier na drodze do cyfrowych aktywów powinno przyczynić się do przyspieszenia masowej adopcji kryptowalut.
Pandoshi nie proponuje jednak rewolucji w tym zakresie, lecz wybiera metodę małych kroków, by gładko wprowadzić użytkowników w świat powszechnie dostępnych zdecentralizowanych ekosystemów.
5. Atrakcyjna cena przed wprowadzeniem na giełdę
Tokeny $PAMBO są w tej chwili dostępne w przedsprzedaży w cenie 0,01 USD. Obecnie trwa piąta runda presale. Dla porównania, przedsprzedaż Meme Kombat powoli dobiega końca, i na tym etapie cena kryptowaluty wynosi już 0,279 USD. Projekt zgarnął już blisko 8 milionów dolarów. Skoro jednak oba coiny dopiero szykują się do wejścia na giełdy, można się spodziewać, że w 2024 roku zaliczą wzrost ceny.
Ostatni dzwonek przed walką
Choć przedsprzedaż Pandoshi jeszcze trwa, a Meme Kombat niebawem się skończy, oba tokeny rywalizują w tej samej kategorii. Miejsca na arenie memecoinów jest dużo, ale pozycję na niej trzeba sobie wywalczyć. Doskonałą metaforą tej sytuacji jest sama struktura projektu Meme Kombat, w którym do bitwy stają najpopularniejsze postaci ze współczesnej popkultury, a w kolejnych sezonach ma ich dołączyć jeszcze więcej. Mimo że token $MK jest w tej chwili droższy od $PAMBO, stanowi kuszącą propozycję dla inwestorów, przede wszystkim z uwagi na ciekawą wartość użytkową. Twórcy przewidzieli możliwość stakingu jeszcze przed uruchomieniem areny walk, a także kilka sposobów na zarabianie tokenów. Można obstawiać wyniki walk, a także samemu wziąć udział w grze.
Podsumowanie
Patrząc na pojawiające się ostatnio projekty memecoinowe można powiedzieć, że nadchodzi czas, kiedy internetowe żarty trzeba będzie traktować poważnie. Coiny, które do tej pory pojawiały się, by przyciągnąć uwagę na moment, teraz walczą o podniesienie statusu, a co za tym idzie, także wartości. Warto zauważyć, że żaden z prezentowanych dzisiaj memecoinów nie czerpie popularności ze wzmianek celebrytów. Oba tokeny samodzielnie pracują na swoją reputację. I o ile Meme Kombat już w zeszłym roku dowiódł, że zamierza się wyróżnić w swoim segmencie, o tyle możemy przypuszczać, że w Pandoshi znajdzie godnego rywala, z którym zmierzy się na prawdziwym rynku.
Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.
Może Cię zainteresować: