Ostatni raz gry pojawił się ten sygnał, Ethereum wzrosło o 93%!

Ethereum wraca do gry. Po słabszym początku cyklu i utracie pozycji na rzecz Solany, druga największa kryptowaluta świata znów przyciąga uwagę inwestorów. Tym razem nie chodzi tylko o cenę, ale o techniczne sygnały, które mogą zwiastować początek nowej hossy. Czy Ethereum faktycznie ma szansę na niemal podwojenie swojej wartości?

Sygnał z Gaussian-kanału. Co mówi analiza techniczna?

Jednym z najważniejszych sygnałów jest powrót ceny powyżej środkowej linii dwutygodniowego kanału Gaussian. To dynamiczna analiza trendu, która bierze pod uwagę zmienność rynku. Gdy Ethereum ostatni raz przebiło ten poziom w 2023 roku, jego cena wzrosła o 93%. Wcześniej, w 2020 roku, wzrosty były jeszcze bardziej imponujące.

Tym razem również pojawiła się nadzieja na silne odbicie. Aczkolwiek, należy pamiętać, że w sierpniu 2022 roku podobna sytuacja zakończyła się fiaskiem. Cena nie zdołała utrzymać się powyżej poziomu i doszło do korekty. To pokazuje, że nawet najlepsze wskaźniki mają swoje ograniczenia.

Oprócz kanału Gaussian, eksperci zwracają uwagę na tzw. „golden cross”. Średnia z ostatnich 50 dni przekroczyła tę z ostatnich 200 dni. Tego typu przecięcia często są interpretowane jako początek długoterminowego trendu wzrostowego.

Opór na poziomie 2800 dolarów. Co dalej?

Nie wszyscy analitycy podzielają hurraoptymizm. Popularny ekspert XO zauważa, że Ethereum napotyka silny opór na poziomie 2800 dolarów. Jeśli nie uda się go pokonać, może dojść do kolejnej korekty. Jego zdaniem rynek jeszcze nie jest gotowy na pełnowymiarową hossę.

Przewiduje, że przez kilka kolejnych tygodni kurs będzie poruszał się w zakresie bocznym. Dopiero potem może dojść do większego wybicia. Inwestorzy powinni więc zachować czujność i nie podejmować decyzji wyłącznie na podstawie jednego wskaźnika.

Zatem, czy Ethereum rzeczywiście może wzrosnąć o ponad 90%? Sygnały są mocne, ale ryzyko wciąż pozostaje. Dla niektórych to idealny moment na wejście. Dla innych – czas na obserwację.