Krach wycina kolejne kryptowaluty i nie oszczędza nawet największych graczy w branży. Solidnie obrywa nawet Bitcoin, który dopiero co przekroczył 108 tys. dolarów, a pod koniec tygodnia był przez moment nawet poniżej 93 tys. dolarów. Tracą praktycznie wszystkie kryptowalut, ale na tej czerwonej mapie są też zielone wyspy. Uwagę rynku przykuwa szczególnie Hyperliquid (HYPE). Podczas gdy większość projektów mieni się na czerwono, ten altcoin może pochwalić się ponad 50% wzrostem wartości w ciągu ostatniego tygodnia. Token jest już w drugiej dziesiątce największych kryptowalut, a stały wzrost kapitalizacji daje realne szanse na zdobycie miejsca w pierwszej dziesiątce.
HYPE, czyli token, który krachu się nie boi
Od środy z rynku kryptowalut wyparowało grubo ponad 1 mld dolarów. To wynik strachu, jaki zapanował wśród wielu posiadaczy, którzy zaczęli w panice likwidować swoje pozycje i pozbywać się monet cyfrowych. Mocno tracą dotychczasowi liderzy. Jak to zwykle bywa, w trakcie spadków pojawiają się pojedyncze przypadki, które zdają się być odporne na krach. Aktualnie jest nim token Hyperliquid (HYPE).
HYPE w momencie pisania tekstu kosztuje 34,04 dolary i w ciągu zaledwie 24 godzin zyskał na wartości 14,1%. W ciągu ostatnich siedmiu dni altcoin wzrósł o 50,2%. Natomiast w ciągu ostatnich dwóch tygodni moneta zwiększyła swoją wartość aż o 134,3%. Token zadebiutował na rynkach dopiero 29 listopada. Dlatego nie mamy danych dotyczących tego jak radził sobie w dłuższej perspektywie. Jednak jeśli utrzyma dynamikę, to jego miesięczny wzrost powinien być okazały.
W ciągu trzech tygodni obecności na giełdach token na tyle zainteresował sobą rynek, że jego kapitalizacja rynkowa w chwili pisania tekstu przekracza 11 mld dolarów. Z tym wynikiem HYPE wyprzedził w rankingu największych kryptowalut takich graczy jak Hedera (HBAR), Stellar (XLM), czy Polkadot (DOT).
Wydaje się, że przebicie się do TOP 10 będzie trudne, ponieważ, przeskoczenie Cardano (ADA), który jest obecnie na 10 miejscu, wymagałoby potrojenia obecnego wyniku. Jednak utrzymanie obecnej dynamiki w dłuższej perspektywie czasowej może spowodować, że cel ten zostanie osiągnięty.
Debiutant szturmem zdobywa rynek
HyperLiquid (HYPE) to token, który zadebiutował na giełdach 29 listopada. Patrząc z perspektywy czasu, mogłoby się wydawać, że to nie najlepszy moment na start. Najsilniejsze wzrosty, jak do tej pory, miały miejsce w trakcie listopada, a obecnie rynek zmaga się z drugą falą spadków w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Jednak token sukcesywnie zwiększa swoją kapitalizację, a jego cena w chwili jest nieznacznie niższa od ATH. Rekordowy poziom 34,94 dolara HYPE osiągnął 21 grudnia. Ponadto 24-godzinny wolumen obrotu Hyperliquid wynosi 629,69 mln USD.
Silnym impulsem dla HYPE było ogłoszenie o dodaniu monety do listy obsługiwanych kryptowalut na Binance. W ciągu trzech dni od debiutu na platformie cena HYPE wzrosła z 3 do 7,81 USD. Obecnie kamieniem milowym dla Hyperliquid będzie osiągnięcie 40 dolarów. Być może to tylko efekt świeżości, ale z pewnością warto obserwować przyszłe losy tego debiutanta.