Nikt już nie chce XRP. Spadek o 90%!
Choć aktywność w sieci XRP dramatycznie spada, cena kryptowaluty nie poddaje się presji. Obecnie token utrzymuje się w okolicach 2,35 USD i wciąż testuje opór przy poziomie 2,50 USD. Tymczasem rynek zaczyna coraz głośniej spekulować, czy to cisza przed burzą. Czy XRP ma szansę na długoterminowy wzrost? Niektóre prognozy są wręcz szokujące.
Aktywność w sieci XRP gwałtownie maleje
Od grudnia 2024 do maja 2025 liczba nowych kont XRP spadła aż o 90%, z ponad 30 tysięcy dziennie do zaledwie 3 tysięcy. To sygnał, że społeczność nie rozwija się w dotychczasowym tempie. Spadki dotyczą też aktywnych adresów i liczby transakcji – odpowiednio o 83% i 62%.

Taka stagnacja budzi niepokój wśród analityków. Jednak mimo tych danych, cena XRP nie wykazuje podobnej słabości. Od kwietnia token utrzymuje się w trendzie bocznym, co może sugerować zbieranie sił przed ruchem w górę.
Część analityków zauważa, że XRP przełamał wcześniejszy trend spadkowy. To daje nadzieję na odwrócenie sytuacji, choć brakuje katalizatora, który pchnąłby cenę mocniej w górę.
Nadzieje związane z CME i funduszem ETF
Nowym impulsem może być debiut kontraktów futures na XRP na platformie CME. Już w pierwszym dniu obroty sięgnęły 19 milionów dolarów. To pokazuje, że instytucje wciąż są zainteresowane XRP, nawet jeśli sieć chwilowo zwalnia.
Kontrakty futures pozwalają inwestorom spekulować na cenie XRP bez posiadania samego tokena. To otwiera drzwi dla większego kapitału, szczególnie ze strony profesjonalnych graczy.
Spekuluje się również, że kolejnym krokiem może być utworzenie funduszu ETF opartego na XRP. Taki ruch mógłby spowodować prawdziwą eksplozję wartości. Niektórzy przewidują wzrosty nawet do 14 USD.
Ripple, firma stojąca za XRP, intensywnie rozwija się na rynkach międzynarodowych. Sukces firmy może w dłuższej perspektywie przynieść realne efekty także dla ceny tokena.