Pierwsza transakcja o wartości 200 Bitcoin została wysłana na giełdę Coinbase, podczas gdy drugi przelew o wartości 200 BTC został wysłany na giełdę Kraken.
Trzecia transakcja, o wartości 500 BTC, czyli ponad 30 milionów dolarów, została wysłana do portfela „139Po”, który pozostaje nieznany, według dostawcy danych wywiadowczych Arkham Intelligence.
Sprzedaż, jakiej nie było
Chociaż o portfelu o nazwie „139Po” wiadomo niewiele, to nie jest to pierwszy raz, kiedy niemiecki rząd z nim współpracuje. 19 czerwca na ten adres rząd wysłał 500 BTC, a następnego dnia wysłano kolejną partię w wysokości 800 BTC. Z wyliczeń Arkham Intelligence wynika, że na chwilę obecną portfel ten posiada 46 359 Bitcoinów
Portfel oznaczony jako rządowy posiada obecnie ponad 2,8 miliarda dolarów BTC i może wprowadzić znaczną presję sprzedaży, która może zatankować cenę Bitcoina poniżej kluczowego psychologicznego poziomu 60 000 USD. Cena Bitcoina znajduje się obecnie w trendzie spadkowym, spadając o 11 proc. na wykresie miesięcznym i ponad 7 proc. na tygodniowym.
Według popularnego analityka Willy’ego Woo, wzorce wykresów technicznych sugerują, że Bitcoin może doświadczyć korekty trwającej do czterech tygodni przed wznowieniem wzrostu cen.
Według danych Bitcoin Treasuries, Niemcy są jednym z pięciu krajów o największym saldzie Bitcoinów, za Stanami Zjednoczonymi, Chinami i Wielką Brytanią.
Niemiecki portfel oznaczony przez rząd po raz pierwszy przyciągnął na siebie uwagę obserwatorów rynku 19 czerwca, kiedy to wykonał transfer 6500 BTC o wartości ponad 425 milionów dolarów. Oprócz transferu do nieoznakowanych portfeli większość Bitcoinów jest z niego przenoszona na scentralizowane giełdy, co sygnalizuje, że niemiecki rząd potencjalnie chce sprzedać Bitcoiny. Przed transferem na niemieckim portfelu licząc od lutego 2024 znajdowało się prawie 50 000 BTC od lutego 2024 roku. Uważa się, że środki te zostały przejęte od operatora pirackiej strony internetowej Movie2k.
Kolejny miesiąc zmieni wszystko?
Lipiec może jednak przynieść zmiany – wielu analityków spodziewa sie w tym miesiącu większej presji na sprzedaż Bitcoinów, ponieważ upadła giełda kryptowalut Mt. Gox ogłosiła, że zacznie spłacać swoich nieistniejących użytkowników. W tym miejscu należy przypomnieć, że wierzyciele Mt. Gox od ponad 10 lat czekają na odzyskanie swoich środków. To zaś może wprowadzić znaczącą presję na sprzedaż Bitcoina.
– W tej chwili ten spadek Bitcoina jest czysto sentymentalny i napędzany strachem, a nie wynika ze sprzedaży dużych holdingów – powiedział Samson Mow, dyrektor generalny firmy JAN3. – Nawet gdy monety Gox pojawią się na rynku, jeśli dojdzie do sprzedaży, prawdopodobnie odbędzie się ona za pośrednictwem OTC i będzie miała minimalny wpływ na cenę – dodał.