
Saylor odpala bombę w Pradze: „Nie ma drugiego miejsca. Bitcoin już wygrał”
Jeśli ktoś myślał, że Michael Saylor odpuścił temat Bitcoina, to powinien zobaczyć, co wydarzyło się na BTC Prague. Szef MicroStrategy wyszedł na scenę z Adamem Backiem, legendą kryptografii, i dosłownie rozgrzał salę do czerwoności swoją wizją świata, w którym Bitcoin to nie tylko cyfrowy złoty kruszec, ale… fundament nowoczesnych finansów.
Saylor odpala bombę w Pradze: „Nie ma drugiego miejsca. Bitcoin już wygrywa”
Nie było tu mowy o daytradingu czy spekulacyjnych zagrywkach. Saylor uderzał w ton strategiczny. Nawet niewielkie firmy mogą – jego zdaniem – wejść na poziom dużych graczy, jeśli tylko zaczną budować swoje rezerwy w Bitcoinie. Potem wejdą na giełdę, pozyskają kapitał i zreinwestują go w BTC. To jego przepis na finansowy awans w nowym, kiełkującym porządku. Wprost stwierdził, że to właśnie spółki publiczne mają najlepszą pozycję do napędzenia adopcji Bitcoina na skalę masową.

Ale to nie wszystko. Strategy nie siedzi z założonymi rękami. Saylor zdradził, że jego zespół opracował już własne produkty finansowe oparte na Bitcoinie, takie jak instrumenty kredytowe STRK i STRF. Także modele oceniające rentowność, zdolność kredytową i ryzyko w BTC. Inaczej mówiąc: Bitcoin jako baza dla całej architektury finansowej.
Innymi słowy, firma tworzy narzędzia, które pozwolą instytucjom finansowym operować na Bitcoinie. Nie tylko jako aktywie inwestycyjnym, ale jako fundamencie do oceny zdolności kredytowej, rentowności czy wypłacalności. STRK i STRF mogą być swego rodzaju „Bitcoinowymi obligacjami” – choć ubranymi w nowoczesne, zdecentralizowane mechanizmy.
Koniec giełd, czas na transakcje peer-to-peer?
Saylor idzie jeszcze dalej. Twierdzi, że tradycyjny model giełdowy może się wkrótce zdezaktualizować. Jego miejsce zajmą bezpośrednie transakcje Bitcoinowe pomiędzy firmami, bankami i użytkownikami. Co ma to umożliwić? Rozwój sieci warstwy drugiej (Layer-2), które mają przyspieszyć i uprościć transfer wartości na BTC.
W jego oczach, Bitcoin przestaje być jedynie „cyfrowym złotem”, a staje się „kręgosłupem nowoczesnych finansów”. I na koniec dorzucił swoje firmowe motto: „There is no second best” – czyli: „Nie ma drugiego miejsca. Bitcoin już wygrywa.”
Wniosek? Dla Saylora to już nie walka. To nieunikniony początek nowego porządku. Bez kompromisów.