Nasz sąsiad zaczął inwestować w znaną giełdę kryptowalut! Czy Polska pójdzie jego śladem?

Czeski Bank Narodowy (ČNB) poszerza swój portfel inwestycyjny o spółki technologiczne z USA, wchodząc jednocześnie w znaną giełdę kryptowalut. W drugim kwartale 2025 roku bank ujawnił zakup akcji giełdy Coinbase oraz zwiększenie zaangażowania w spółkę analityczną Palantir Technologies.

Dlaczego wchodzą w giełdę kryptowalut Coinbase?

Zgodnie z formularzem 13F złożonym do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), ČNB nabył 51 732 akcji Coinbase o wartości ponad 18 milionów dolarów. To pierwsza inwestycja czeskiego banku centralnego w podmiot z branży krypto. Coinbase, będąca pierwszą firmą kryptowalutową w indeksie S&P 500, zyskała na wartości 60% tylko w ciągu ostatniego miesiąca, mimo że jej przychody w I kwartale 2025 roku spadły o 10%, a zysk netto zmniejszył się aż o 95%. Pomimo spadku aktywności handlowej i strat księgowych z tytułu posiadanych kryptowalut, Coinbase osiągnęła zysk na akcję w wysokości 1,94 USD — lepszy niż oczekiwali analitycy. Dodatkowo firma rozszerza działalność poprzez to, że w maju kupiła platformę Deribit za 2,9 miliarda dolarów, a w czerwcu do portfela dołączyło Liquifi — narzędzie do zarządzania tokenami i emisją kryptowalut.

Palantir napędzany przez AI i rosnące zyski

Czeski Bank Narodowy zwiększył także swoje udziały w Palantir Technologies, dokupując 49 135 akcji. Łączny pakiet banku wyniósł 519 950 akcji na koniec czerwca. Palantir, firma zajmująca się analizą danych, zanotowała wzrost kursu o 80% w pierwszej połowie 2025 roku — znacznie więcej niż 5,5% wzrost indeksu S&P 500. Gwałtowny wzrost wartości spółki to efekt dobrych wyników finansowych oraz zwiększonego zainteresowania inwestorów rozwiązaniami opartymi na sztucznej inteligencji. Palantir staje się coraz bardziej atrakcyjnym aktywem w portfelach instytucjonalnych.

Nowy rozdział w polityce inwestycyjnej ČNB

Inwestycje ČNB w Coinbase i Palantir sygnalizują otwartość na nowoczesne sektory gospodarki: technologie big data, sztuczną inteligencję oraz infrastrukturę kryptowalutową. Choć dotychczas banki centralne unikały bezpośredniej ekspozycji na krypto, decyzja ČNB może zwiastować rosnące zaufanie do instytucjonalnych graczy rynku. Dla Czech to również ruch strategiczny — dywersyfikacja rezerw walutowych i poszukiwanie zysków w dynamicznie rosnących sektorach gospodarki cyfrowej.