137 000 BTC z Mt.Gox trafi na rynek w tym roku. Dwie kluczowe daty
Temat Bitcoinów z MtGox co jakiś czas wraca jak bumerang. Inwestorzy obawiają się, że setki tysięcy BTC wpłynie na rynek i doprowadzi ceę Bitcoina do kapitulacji. Tym razem zaktualizowany termin spłaty wierzycieli wydaje się być już ostateczny i ma mieć miejsce w marcu 2023 roku. W ogłoszeniu z 6 stycznia, japoński syndyk Mt. Gox Nobuaki Kobayashi przekazał, że wcześniej przedstawiony termin spłaty, który przypadał na 10 stycznia, został teraz przeniesiony na 10 marca. Według oświadczenia przyczyną były „postępy wierzycieli” w wyborze i rejestracji metody spłaty jako powód przesunięcia terminu.
Uwolnienie dziesiątek tysięcy Bitcoinów 'zablokowanych’ obecnie w Mt.Gox pozostaje jednym z istotnych czynników ryzyka dla wielu traderów i inwestorów kryptowalutowych ograniczając ich apetyt na ryzyko, ponieważ wielu obawia się, że wpuszczenie potencjalnie bardzo dużej liczby BTC na rynek doprowadzi do załamania cen na rynku kryptowalut. Sprzyjać temu mogłaby wysychająca w ostatnim czasie płynność i niższy wolumen transakcyjny. Wierzyciele nieistniejącej giełdy kryptowalut odrzucili doniesienia i przekazali, że nadal nie są w stanie zarejestrować się w miejscu z którego mogliby otrzymać fundusze należne im przez Mt. Gox, obalili też plotki wedle których na rynek miałoby zostać wpuszczone 137 000 BTC. Wierzyciele mają do wyboru wiele opcji spłaty m.in:
- Otrzymanie wczesnej spłaty ryczałtowej
- Spłatę tylko części roszczeń w BTC
- Spłatę za pomocą przelewu bankowego
- Spłatę za pośrednictwem dostawcy usług transferowych
Narracja byków
Z dostępnej listy wynika, że prawdopodobnie zdecydowana większość poszkodowanych, którzy woleliby otrzymać gotówkę zamiast przelanych Bitcoinów na portfel sprzętowy zdecyduje się na spłatę gotówkową zamiast wyrażenia woli otrzymania BTC (a następnie przeprowadzania wypłaty samodzielnie). Potencjalnie też wszyscy ci, którzy zdecydują się na otrzymanie całkowitej (lub dzielonej) spłaty w formie BTC nie będą skłonni do sprzedaży kryptowaluty przy obecnych poziomach cenowych (inaczej prawdopodobnie wybraliby gotówkę). Pytanie tylko czy by dokonać spłaty gotówkowej syndyk nie będzie musiał najpierw upłynnić BTC na rynku? Zestawmy te założenia z twardymi danymi.
Sierpniowy raport MtGox
Według danych z rapoortu (sierpień 2022) łącznie 22 560 indywidualnych wierzycieli zostało uznanych przez syndyka. Aż 20.658 z nich posiada roszczenia w BTC, a 11 868 zgłosiło również roszczenia w walucie fiat (ponieważ wielu wierzycieli ma zarówno roszczenia w BTC, jak i fiat). Łączna kwota roszczeń
w sierpniu wyniosła ok. 18,6 mld USD w BTC i BCH oraz 48,1 mln w USD (nieproporcjonalnie mniej). Średnia wysokość spłaty w BTC wyniosła 39,3 BTC wobec średniej 174 USD dla wierzycieli oczekujących wypłaty we fiat.
Założyciel giełdy Mt. Gox Mark Karpeles twierdził, że Mt. Gox miał 1,1 mln aktywnych kont w 2013 roku. Wskazuje to, że tylko ok. 2,1% wszystkich aktywnych kont do tej pory faktycznie złożyło i otrzymało roszczenie. Tą rozbieżność można potencjalnie wyjaśnić w następujący sposób:
- większość rachunków nie posiadających znacznego salda w momencie
upadłości - użytkownicy składający wniosek, który został odrzucony
- użytkownicy nie chcący składać wniosku, na przykład, aby nie
nie ujawniać swojej tożsamości
Biorąc pod uwagę, że odrzucono wyłącznie 56 roszczeń, można twierdzić, że większość użytkowników Mt. Gox była w stanie wycofać swoje środki przed upadkiem oraz, że rzeczywiste straty jakie ponieśli inwestorzy są oczywiście większe niż roszczenia.
Roszczenia w walutach fiducjarnych
W porównaniu z roszczeniami w BTC (oraz BCH), roszczenia w walutach fiducjarnych są stosunkowo niewielkie, opiewają łącznie na ok 48 mln USD w 19 różnych walutach od dolara amerykańskiego do duńskich koron. Jednakże tylko USD, EUR, JPY są walutami z roszczeniami o wartości przekraczającej 1 mln USD. Głównym powodem dużej różnicy między roszczeniami BTC i fiatów jest ogromny wzrost ceny Bitcoina od czasu upadku MtGox.
Jednak nawet w porównaniu z wartością w czasie bankructwa, wierzytelności fiatowe stanowiły tylko 10,2% roszczeń w BTC. Jest to zaskakująco niski poziom, biorąc pod uwagę, że fiat wypłaty na Mt. Gox były ledwo przetwarzane w miesiącach przed jego upadkiem. Średnio wierzyciel fiat ma roszczenie w wysokości około 4 000 USD, podczas gdy mediana roszczeń wynosi zaledwie 174 USD. Koncentracja pośrednio wynika z wielu bardzo niskich roszczeń użytkowników, którzy posiadali ułamki dolara w pozostałych saldach.
Podsumowanie sierpniowego raportu
Wydanie pozostałych aktywów Mt. Gox wierzycielom było długo oczekiwane na rynkach kryptowalut. Z około 3,8 miliarda dolarów w całkowitych spłatac, zdecydowaną większość składa się z 141 686 BTC, wydarzenie to wisi nad rynkiem Bitcoina niczym miecz Damoklesa. Uczestnicy rynku zastanawiają się, czy i ile z z tych BTC zostanie od razu sprzedanych i potencjalnie spowoduje krach ceny Bitcoina. Obawy te może pogłębić fakt, że zależy to głównie od reakcji kilku bardzo dużych wierzycieli: Grupa 23 największych wierzycieli posiada 27,3% BTC, a 226 największych (1% wierzycieli) posiada 50,6% wszystkich wierzytelności.
Warto jednak pamiętać, że m.in. firma private equity Fortress, a także inne firmy skupowały roszczenia wierzycieli Mt. Gox z dyskontem w stosunku do wartości nominalnej. Ponieważ są to profesjonalne firmy inwestycyjne, wydaje się prawdopodobne, że zakupy zostały już zabezpieczone poprzez sprzedaż na rynku kasowym lub otwarcie krótkich pozycji na rynku walut zatem niekoniecznie pojawiają się na rynku jako presja sprzedaży. Ten sam argument dotyczy zabezpieczenia dużych wierzycieli: Jeśli zamierzali sprzedać, prawdopodobnie już to zrobili przynajmniej częściowo – albo jednej z firm skupujących takie wierzytelności. Można więc spekulować, że wypuszczenie monet Mt. Gox może nie mieć tak dużego wpływu na rynek jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.
Czy wiemy coś jeszcze?
W komunikacie wezwano również wierzycieli do wykonania niezbędnych czynności przed nowym terminem. W aktualizacji napisano, że wierzyciele, którzy nie ukończą selekcji i rejestracji w nowym terminie, nie będą mogli otrzymać swoich spłat lub w niektórych przypadkach mogą być zmuszeni do przyniesienia dokumentów do siedziby giełdy, aby otrzymać swoje środki denominowane japońskich jenach. W związku ze zmianą wyboru i rejestracji syndyk uzyskał również zgodę sądu na przesunięcie terminu spłaty podstawowej, wcześniejszej spłaty ryczałtowej i spłaty pośredniej. Z 31 lipca 2023 roku termin ten został przeniesiony na 30 września 2023 roku. Wierzyciele będą mieli więcej czasu na podjęcie decyzji, w której metodzie spłaty chcą być spłacani i zarejestrować swoje informacje o odbiorcy w upadłej giełdzie kryptowalut. W komunikacie napisano:
„Powiernik rozpocznie potwierdzanie treści wyboru i rejestracji, itp. po tym momencie, aby dokonać spłaty tak szybko, jak to możliwe po 10 marca 2023 roku (czas japoński)”. Aktualizacja wyjaśniła również, że ci, którzy już zakończyli ten proces, nie muszą wykonywać go ponownie. Ponadto pojawiłą się również prośba kierowanaka do tych, którzy już zakończyli proces, aby powstrzymali się od wprowadzania jakichkolwiek poprawek do rejestracji, aby proces potwierdzania był bardziej płynny.
Mt. Gox została zmuszona do ogłoszenia bankructwa w 2014 roku po hacku, który doprowadził do kradzieży 850 000 Bitcoinów. Mniej więcej 200 000 BTC zostało do tej pory odzyskane od czasu hakowania, a spłata wierzycieli Mt. Gox rozwija się powoli. Ostateczny plan został zaakceptowany przez 99% z nich w dniu 20 października 2021 roku. Latem zeszłego roku powiernik Mt. Gox posiadał blisko 142 000 Bitcoinów. Ogłoszenie Kobayashi oznacza, że spłata wierzycieli zajmie więcej czasu, ponieważ syndyk stara się zapewnić, że każdy, kto jest winien fundusze, może prawidłowo złożyć swoje roszczenia. Ci, którzy jeszcze nie ukończyli niezbędnej rejestracji, zostali zachęceni do zrobienia tego jak najszybciej.
Może Cię zainteresuje: