Milion dolarów za wizę USA. Kontrowersyjny plan Trumpa

Milion dolarów za wizę USA. Kontrowersyjny plan Trumpa

Donald Trump znów wywołał polityczną burzę. Były prezydent USA zaprezentował plan, który pozwala cudzoziemcom kupić prawo pobytu w Stanach Zjednoczonych za miliony dolarów. Nowe programy Trump Gold Card i Trump Platinum Card mają przyciągnąć najbogatszych imigrantów. Zwolennicy mówią o pragmatyzmie i kapitale. Krytycy ostrzegają przed nierównością i możliwymi problemami prawnymi.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 10000 USDT. Handluj bez weryfikacji KYC i z dźwignią do x500 Odbierz bonus →

Trump sprzedaje prawo pobytu za milion dolarów

Donald Trump ogłosił 10 grudnia start programów Trump Gold Card oraz Trump Platinum Card. Inicjatywa umożliwia zamożnym cudzoziemcom uzyskanie uprzywilejowanego statusu pobytowego w USA w zamian za wysoką opłatę. Trump przedstawia projekt jako korzystny dla amerykańskiej gospodarki i budżetu państwa.

Trump Gold Card oferuje przyspieszoną ścieżkę do stałej rezydencji po akceptacji przez Departament Bezpieczeństwa Krajowego. Kandydat musi wpłacić 1 milion dolarów, a dodatkowo uiścić 15 tysięcy dolarów opłaty administracyjnej. Oficjalna strona programu opisuje kartę jako bezpośrednią drogę do obywatelstwa dla zweryfikowanych osób.

Procedura ma trwać zaledwie kilka tygodni od momentu złożenia kompletu dokumentów. Kandydaci muszą przejść standardową kontrolę oraz rozmowę wizową. Trump podkreśla, że proces pozostaje selektywny, jednak znacznie szybszy niż tradycyjne ścieżki imigracyjne.

Platinum Card daje przywileje podatkowe

Dla najbogatszych Trump przygotował Trump Platinum Card. Program wymaga wpłaty 5 milionów dolarów i oferuje zupełnie inne korzyści. Posiadacze karty mogą przebywać w USA do 270 dni rocznie, bez podatku od dochodów uzyskanych poza Stanami Zjednoczonymi.

Trump przekonuje, że takie rozwiązanie przyciągnie globalnych inwestorów. Według niego kapitał i doświadczenie tych osób wzmocnią amerykańską gospodarkę. Krytycy zwracają jednak uwagę na wyjątkowo uprzywilejowany charakter programu.

Nowością pozostaje fakt, że status pobytowy staje się de facto towarem. W dodatku dostęp do niego zależy wyłącznie od zasobności portfela. To wywołało natychmiastowe reakcje polityczne i społeczne.

Rynek nie wierzy w sukces programu

Na platformie predykcyjnej Polymarket pojawiły się już zakłady dotyczące sprzedaży Trump Gold Card. Aż 72 procent uczestników uważa, że w 2025 roku nie zostanie sprzedana ani jedna karta. Zaledwie 18 procent obstawia sprzedaż od jednego do stu egzemplarzy.

Szanse na masowy sukces pozostają minimalne. Tylko 1 procent rynku wierzy w sprzedaż przekraczającą 100 tysięcy kart. Te dane pokazują, że inwestorzy oraz obserwatorzy rynku pozostają bardzo sceptyczni.

Powodem może być niepewność prawna programu. Wielu ekspertów podkreśla, że bez zgody Kongresu projekt może zostać szybko zablokowany.

Karta Trumpa także dla firm

Program obejmuje również wariant korporacyjny. Trump Corporate Gold Card pozwala firmom sprowadzać zagranicznych pracowników za 2 miliony dolarów. Pracodawca otrzymuje prawo pobytu dla wybranego specjalisty.

Status można przenieść na inną osobę za dodatkową opłatą w wysokości 5 procent. Firmy muszą także płacić 1 procent rocznej opłaty. Trump twierdzi, że dzięki temu amerykańskie spółki zatrzymają kluczowe talenty.

Jednocześnie jego administracja zapowiada ostrzejszą politykę wobec migracji z biedniejszych regionów świata. Ten kontrast wzmacnia zarzuty o tworzenie dwupoziomowego systemu imigracyjnego.

Entuzjazm i krytyka zderzają się frontalnie

Projekt broni Howard Lutnick, CEO banku Cantor Fitzgerald. Jego zdaniem posiadacze klasycznej Zielonej Karty zarabiają znacznie mniej niż przeciętni Amerykanie. „Powinniśmy przyciągać najlepszych i najbogatszych”, argumentuje Lutnick.

Z kolei krytycy ostrzegają przed pogłębianiem nierówności. Według nich program premiuje bogactwo kosztem zasad równego dostępu. W dodatku prawnicy imigracyjni kwestionują legalność całego projektu.

Eksperci podkreślają, że Trump może nie mieć uprawnień do samodzielnego wprowadzania takich wiz. Program niemal na pewno trafi więc na wokandę. Jego przyszłość pozostaje bardzo niepewna.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom