Mamy najnowsze liczby dotyczące wspieranego przez Trumpa projektu kryptowalutowego
Firma World Liberty Financial kontynuuje intensywne zakupy aktywów cyfrowych, budując tzw. „strategiczną rezerwę”.
W ostatnim czasie podmiot, który pojawił się na rynku zaledwie cztery miesiące temu, dokonał imponujących zakupów. W grudniu 2024 r. firma nabyła ponad 4000 tokenów AAVE, a 20 stycznia br. zakupiła Bitcoiny i Ethereum o wartości ponad 90 milionów dolarów. W miniony czwartek WLF wydało kolejne 400 000 dolarów na aktywa emitowane przez Ondo, jednego z największych dostawców tokenizowanych obligacji skarbowych USA.
Jest wiele pytań
Na konferencji w Nowym Jorku współzałożyciel firmy, Chase Herro, wyjaśnił, że zakupy te to nie tylko kolejna spekulacyjna inwestycja. – Wkrótce uruchamiamy strategiczną rezerwę, która będzie przechowywana on-chain – powiedział. – Chcemy pokazać nasze zaangażowanie w branżę, która tak wiele nam dała – dodał.
W jaki sposób rezerwa wpłynie na sektor kryptowalut – tego jeszcze nie wiemy. Najnowsze dane z serwisu Arkham wskazują, że z 400 milionów dolarów w kryptowalutach, które firma posiadała jeszcze kilka dni temu, obecnie zostało jedynie 35 milionów dolarów. Nie wiadomo, czy aktywa zostały sprzedane, czy przeniesione na inne adresy.
Podkreślmy, że projekt World Liberty Financial jest intensywnie wspierany przez rodzinę Trumpów. W 2022 roku Donald Trump, który wcześniej był bardzo sceptyczny wobec kryptowalut, zaczął eksperymentować z NFT przedstawiającymi go w roli superbohatera i myśliwego. Wystarczyły tylko dwa lata, by we wrześniu 2024 roku jego synowie, Donald Jr i Eric Trump, oficjalnie ogłosili powstanie WLF. Token projektu, WLFI, początkowo miał trudny start, ale ostatecznie zdołał zebrać około 385 milionów dolarów.
Na konferencji Ondo Donald Trump Jr podkreślił, że jego rodzina zainteresowała się kryptowalutami po tym, jak banki odmówiły im kredytów po pierwszej kampanii prezydenckiej Trumpa seniora. – Mieliśmy problem z uzyskaniem pożyczki – powiedział Trump Jr. – Dopiero wtedy zobaczyliśmy, jak skorumpowany jest ten system – przyznał.
Na tym samym wydarzeniu wystąpili przedstawiciele największych instytucji finansowych, w tym BlackRock, Bank of New York Mellon i Fidelity Investments. Trump Jr nie szczędził jednak krytyki pod adresem Wall Street, zarzucając jej monopolizację sektora finansowego. – Są tam pośrednicy, którzy nie powinni tam być – mówił. – My wprowadzimy efektywność, nawet w tradycyjnych rynkach.
World Liberty Financial zapowiada, że jego celem jest uproszczenie dostępu do zdecentralizowanych finansów, np. poprzez integrację z Aave i emisję własnego stablecoina. Współzałożyciel firmy, Zak Folkman, zapewnia, że firma nie chce przyciągać jedynie spekulantów, ale także zwykłych ludzi szukających bezpiecznych i dochodowych produktów finansowych. – Nie każdy ma czas na naukę o portfelach kryptowalutowych i tzw. seed phrases – twierdzi Folkman. – Ale jeśli damy im konto oszczędnościowe z oprocentowaniem 7-10 proc., powiązane z Aave i kartą debetową, to może to zmienić reguły gry.
Jak to było z tym ETH?
Tymczasem w sieci krążą plotki o tym, że Trumpowie wykorzystali spadki na rynku do zakupu Ethereum. Agencja Bloomberg twierdzi, po wprowadzeniu ceł na Meksyk i Kanadę, które wywołały panikę na rynkach, WLF nabył kryptowaluty warte setki milionów dolarów.
Dane z firmy analitycznej Nansen wskazują, że 3 lutego portfel powiązany z WLF kupił dodatkowe 21 177 ETH. Łącznie firma miała w tym okresie wydać około 340 milionów dolarów na zakup Ethereum, co wywołało spekulacje o dalszych zakupach.
Eric Trump zasugerował, że inwestycje te mogą być kontynuowane. – Teraz jest idealny moment, by kupić Ethereum – napisał 4 lutego na platformie X, a dwa dni później dodał: „To także dobry czas na zakup Bitcoina.”
Pozostaje pytanie – czy World Liberty Financial rzeczywiście sprzedaje swoje tokeny? Firma zaprzecza tym twierdzeniom, wyjaśniając, że nie pozbywa się swoich aktywów, a ostatnie transfery służyły jedynie pokryciu kosztów operacyjnych i zarządzaniu kapitałem obrotowym.

