Mała grupa posiadaczy trzęsie rynkiem Ethereum. Razem mają 57% podaży. Czym mamy powody do obaw?

Nikogo nie trzeba przekonywać o tym, że ruchy dużych graczy mają istotne znacznie dla rynku. Szczególnie gdy mała grupa użytkowników posiada większość podaży danej kryptowaluty. Oznacza to, że jeśli w danym momencie ta grupa wykona podobne ruchy, to można się spodziewać albo dużych spadków wartości tokena, albo dużych wzrostów. Od kilku dni eksperci zwracają uwagę na to, że bardzo interesująco robi się wokół Ethereum. Wieloryby już od miesiąca napychają portfele tokenem. Najnowsze ustalenia platformy Santiment ujawniły, że wieloryby ETH posiadają już ponad 50% podaży altcoina. Czym ta sytuacja powinna nas niepokoić?

Wieloryby Ethereum są coraz większe

Od kilku dni eksperci zwracają uwagę na to, że wieloryby Ethereum są coraz aktywniejsze. W niedzielę Ali Martinez poinformował na swoim X, że od około miesiąca, czyli od momentu, gdy ETH przekroczył 3 300 dolarów, wieloryby nie przestają kupować. Dodatkowo zwiększyła się populacja posiadaczy, którzy przechowują co najmniej 10 tys. ETH.

Najnowsze ustalenia platformy Santiment rzucają nowe światło na aktywność wielorybów. Z ustaleń platformy analitycznej wynika, że wieloryby Ethereum posiadają już 57% tokenów, które znajdują się w obiegu. 104 wieloryby, które mają co najmniej 100 tys. ETH, mają średnio ponad 300 mld dolarów w Ethereum.

Źródło: https://x.com/santimentfeed

Ponadto z analiz Santiment wynika, że portfele, które posiadają od 10 do 100 000 Etherów mają razem 33,5% podaży. Z kolei użytkownicy, którzy posiadają mniej niż 100 ETH posiadają około 9,19% monet, które znajdują się obecnie w obiegu. To najniższy poziom od niemal czterech lat.

Dodatkowo platforma zwóciła uwagę na fakt, że średnia dzienna nowych adresów Ethereum przekroczyła w grudniu 130 200. To według Santiment stanowi najwyższy poziom od ośmiu miesięcy.

Czy powinniśmy być zmartwieni dominacją wielorybów?

Analitycy i posiadacze ETH próbują ocenić, co oznacza obecna aktywność wielorybów Ethereum. Wydaje się, że w obecnej sytuacji duzi posiadacze spodziewają się, że ETH w końcu rozpocznie właściwy rajd, który umożliwi co najmniej osiągnięcie nowego ATH.

Źródło: TradingView

W chwili pisania tekstu token kosztuje 4003 dolary i w ciągu ostatnich 24 godz. zyskuje 0,37%. Z kolei w ujęciu tygodniowym i miesięcznym token rośnie odpowiednio o 7,82% i 27,69%. W porównaniu do konkurencji Ethereum sprawia wrażenie projektu, który przespał listopadową hossę. Jednak oczekiwania wciąż są duże. Prawdopodobnie w związku z byczymi prognozami gigantów co do najbliższej przyszłości tokena.

Pierwsza swoją prognozę przedstawiła firma Bitwise, która ocenia, że w przyszłym roku Ethereum będzie obok BTC i SOL najlepszą kryptowalutą i osiągnie 7 tys. dolarów. Z kolei VanEck przewiduje, że kryptowaluta w 2025 roku osiągnie 6 tys. dolarów.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.