Legenda Wall Street prognozuje Bitcoina po 250 tys. USD do końca roku. To może być ostatnia szansa na wejście?
Wszystko, co dobre szybko się kończy? Niekoniecznie. Bitcoin jest daleko od swojego szczytu z połowy lipca. W ciągu tygodnia pojawiło się kilka niepokojących sygnałów, m.in. odpływy z funduszy spotowych BTC ETF. Jednak Tom Lee z Fundstrat pozostaje spokojny i ocenia, że jeszcze w tym roku Bitcoin może skoczyć nawet do 250 tys. dolarów. Ekspert odniósł się również do dalszej przyszłości największej kryptowaluty. Czy to ostatnia okazja, by załapać się na coś dużego?
To będzie „last dance” Bitcoina? Tom Lee prognozuje jego cenę na koniec 2025 roku
Emocje po lipcowych rajdach na rynku kryptowalut już opadły. Mało kto wraca myślami do momentu, w którym kurs Bitcoina otarł się o 123 tys. dolarów. Obecnie eksperci i uczestnicy rynku próbują ustalić, czy to był ostatni taki rajd w tym cyklu, czy czekają nas kolejne zielone fale wzrostów.
W tej gorącej dyskusji głos zabrał również Tom Lee. Legendarny strateg z Wall Street w jednym z ostatnich wywiadów, pomimo słabnących nastrojów, przedstawił bardzo optymistyczne prognozy dla Bitcoina. Chociaż wielu obserwatorów i ekspertów coraz ostrożniej formułuje swoje propozycje, Lee sądzi, że do końca roku cena BTC ma szansę poszybować nawet do 250 tys. dolarów.
W podcaście Coin Stories Lee powiedział: „Myślę, że Bitcoin powinien wznieść się na poziom 120 do końca roku; 200 000, może 250”. Tym samym ekspert podtrzymuje swoją prognozę sprzed kilku miesięcy. W listopadzie Lee mówił, że w 2025 roku BTC osiągnie 250 tys. dolarów.
To, co dodatkowo przykuwa uwagę komentatorów to wypowiedź eksperta dotycząca dalszych losów Bitcoina. Lee ocenił, że jest bardzo prawdopodobne, że tzw. czteroletni cykl Bitcoina powoli dobiega końca. Jego zdaniem wskazuje na to rosnące zainteresowanie BTC wśród dużych podmiotów instytucjonalnych.
To nie do końca oznacza, że jest się czym martwić. Dalej Lee wskazał, że z czasem wartość Bitcoina powinna osiągnąć nawet milion dolarów.
Zapowiada się chłodna końcówka lata
Lipiec rozgrzał rynek kryptowalut do czerwoności. Już początek wakacji zaczął się obiecująco. Bitcoin wchodził coraz wyżej, a na giełdach zadebiutował kolejny kryptowalutowy fundusz spotowy. Tym razem nowy ETF był powiązany z Solaną. Jednak w ostatnich tygodniach euforia stopniowo zamienia się w rosnącą niepewność. Z danych Glassone wynika, że na przełomie lipca i sierpnia z rynku wyparowało 10 mld dolarów.
Wyraźnie słabszy jest też największy token na rynku. W chwili pisania tekstu Bitcoin kosztuje 114 063 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin nie wykonał żadnego istotnego ruchu (-0,03%). Z kolei przez cały poprzedni tydzień podążał za dominującym trendem i stracił na wartości 3,28 USD. Z kolei w ujęciu miesięcznym wzrósł o 4,42%. To co wciąż wyróżnia BTC na tle konkurencji to dodatni wskaźnik YTD (Year To Date). Od początku roku Bitcoin zyskał na wartości 22,10%.

