Kryptowaluty zderzą się ze ścianą? 'BlackRock to za mało’. Co się dzieje?

Kryptowaluty zderzą się ze ścianą? 'BlackRock to za mało’. Co się dzieje?

Ustaliliśmy już, że entuzjazm wokół instytucjonalnych inwestycji w kryptowaluty – zwłaszcza poprzez ETF-y – wciąż rośnie, to dane on-chain malują bardziej złożony obraz. Choć BlackRock kontroluje już ponad 3,25% całkowitej podaży Bitcoina. Jego fundusz IBIT znajduje się wśród 25 największych ETF-ów na świecie, to niekoniecznie oznacza to, że cała branża zmierza ku nowym szczytom.

Rynek kryptowalut wciąż może wkrótce zderzyć się ze ścianą. Bitcoin od początku roku wzrósł o 11% wobec 22% wzrostu polskiego indeksu WIG20, 16% odbicia na DAX i niespełna 2% dla S&P 500. Cena BTC wzrosła mniej więcej tyle, ile spadł indeks amerykańskiego dolara. Ten cofnął się z poziomu 108 do 98 obecnie.

Zmiana rynku

Analitycy Nexo wskazali, że kolejny rajd cenowy BTC może wymagać nowego impulsu – zmiany sentymentu lub wyraźnego katalizatora. Zwraca jednak uwagę na pozytywny trend, jakim jest ponowna aktywność tzw. uśpionych portfeli – czyli adresów, które przez dłuższy czas pozostawały nieaktywne, a teraz znów zaczynają gromadzić Bitcoiny.

To sygnał, że część długoterminowych inwestorów zaczyna znów wierzyć w potencjał rynku, choć robi to na własnych warunkach. Największy niepokój budzi jednak coś innego – spadający udział inwestorów krótkoterminowych. Według danych CryptoQuant, liczba Bitcoinów znajdujących się w rękach tej grupy spadła w ciągu ostatnich trzech tygodni z 5,3 miliona do 4,5 miliona BTC. Pisaliśmy o tym tutaj.

Oznacza to, że z rynku spot wycofuje się część spekulacyjnych graczy, a na ich miejsce nie pojawiają się nowi uczestnicy. Część z nich przenosi się do rynku 'derywatoów’. Brakuje więc świeżego kapitału detalicznego, który w przeszłości często napędzał paraboliczne wzrosty. To rodzi pytanie, które staje się coraz bardziej istotne. Czy powoli kończy się fala napływu „nowych pieniędzy” do crypto?

Spekulacjo trwaj

Tymczasem kontrakty futures na kryptowaluty, znane jako „perps”, wracają do łask w USA. Coinbase planuje ich oficjalne uruchomienie dla klientów z USA we współpracy z CFTC. Choć produkty te oferują elastyczność i możliwość uzyskania wysokich zysków dzięki dużej dźwigni (sięgającej nawet 100x), niosą ze sobą ogromne ryzyko.

Przez lata amerykańskie organy nadzoru, w tym CFTC, były wobec nich sceptyczne, jednak zmiany regulacyjne pod administracją Trumpa sygnalizują nowe otwarcie. CFTC w marcu 2025 roku wycofała wcześniejsze ostrzeżenie dotyczące tych instrumentów i dopuściła do głosu opinię publiczną w sprawie regulacji tych produktów.

Bitnomial – jako pierwszy podmiot – samodzielnie zatwierdził zgodny z prawem kontrakt perpetualny. Rynek perpsów to dziś gigantyczna część globalnego obrotu kryptowalutami, z otwartymi pozycjami przekraczającymi 700 miliardów dolarów.

Eksperci przewidują, że to właśnie aktywni inwestorzy indywidualni będą głównymi beneficjentami tych zmian – jeśli nowe regulacje pozwolą na pełnoprawny dostęp do tego ryzykownego, ale pociągającego instrumentu. Zatem zainteresowanie kryptowalutami, choć 'spotowo’ spada, spekulacja trwa, a 'retail’ nie odmawia sobie 'tradingu’. Świadczą o tym wolumeny i wartość transakcji.

BlackRock rządzi

Na pozór wszystko wygląda optymistycznie. BlackRock, największy na świecie zarządzający aktywami, zgromadził już ponad 69,7 miliarda dolarów w swoim funduszu iShares Bitcoin Trust (IBIT), co odpowiada ponad 3,25% całkowitej podaży Bitcoina.

ETF ten błyskawicznie stał się liderem wśród wszystkich amerykańskich funduszy spot opartych na BTC – kontroluje aż 54,7% ich łącznego udziału w rynku. To więcej niż połowa całej struktury ETF-ów na amerykańskim rynku, które razem odpowiadają dziś za ponad 6,1% dostępnej podaży Bitcoina.

Co więcej, IBIT zdołał w krótkim czasie awansować do ścisłej czołówki funduszy ETF na świecie. Według danych VettaFi, fundusz BlackRocka znajduje się obecnie na 23. miejscu pod względem aktywów pod zarządzaniem – zarówno w sektorze krypto, jak i tradycyjnych finansów. Trudno o bardziej wyraźny sygnał, że Bitcoin wszedł na dobre do portfeli instytucji z Wall Street.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.