Kryptowaluty odbijają się od dna. Wyraźne oznaki ożywienia. Wracamy do gry?
Po przeszło dwóch tygodniach spadków w końcu widać wyraźne oznaki ożywienia na rynku monet cyfrowych. Kryptowaluty zdają się stabilizować i odrabiać straty. Czynnikiem, który sygnalizuje, że sytuacja może się poprawić, są dane dotyczące napływu nowego kapitału na rynek w zeszłym tygodniu. Aktywne były też wieloryby, które skorzystały ze spadków i dokupiły więcej tokenów, które uważają za perspektywiczne. Pytanie tylko, czy to tylko chwilowe odbicie, czy koniec wyczerpującego krachu.
Kryptowaluty wciąż przyciągają nowy kapitał i wracają z dalekiej podróży
Mniej więcej tydzień temu o tej porze czoło niejednego posiadacza cyfrowych tokenów zalał zimny pot. Bitcoin w krytycznym momencie kosztował poniżej 92 tys. dolarów. Jego śladem poszły pozostałe monety, w tym również te, które do tej pory odpierały ataki. Gwałtownie i nieoczekiwanie mocno spadł m.in. XRP. W poniedziałek 3 lutego, w godzinach porannych, Ripple kosztował nawet 1,72 USD, choć chwilę wcześniej kosztował ponad trzy dolary.
Jednak kilka rzeczy wskazuje na to, że rynek jeszcze nie wygasł. Kryptowaluty wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem. Aktywni są starzy uczestnicy rynku tak jak np. wieloryby, które korzystają z takich momentów, by dokupić obiecujące tokeny. Pojawiło się też sporo nowych użytkowników, którzy dołączyli do grona entuzjastów kryptowalut.

Z danych, które przedstawił Ali Martinez w jednym ze swoich najnowszych postów na X wynika, że kryptowaluty przyciągnęły dużo nowego kapitału. Jak poinformował ekspert: „Napływ kapitału na rynek kryptowalut zaczyna rosnąć, a w zeszłym tygodniu dodano 6 miliardów dolarów. Oznaki odnowienia dynamiki!”.
Jeśli chodzi o wieloryby, to szczególnie popularne były wśród nich takie tokeny jak XRP, DOGE, Ethereum. Szczególnie interesująco wyglądała akumulacja ETH. Od 1 lutego liczba wielorybów, które posiadają ponad 10 000 dolarów w ETH wzrosła o 2,30%.
TOP 10 wstaje z kolan i odrabia straty
Trzeba uczciwie powiedzieć, że do euforii jeszcze daleka droga. Jednak patrząc na to co działo się przez ostatnie tygodnie, widać sygnały poprawy, które dają nadzieję na przyszłość. W chwili pisania tekstu kryptowaluty z TOP 10 i nie tylko zaczynają odrabiać straty. Wyjątkiem jest stablecoin Tether, ale on również jest na granicy odwrócenia trendu.

Prawdopodobnie największą ulgę odczuwają posiadacze Cardano, który w chwili pisania tekstu kosztuje 0,80 dolara. To bezpieczna strefa, która według ekspertów pozwala zachować nadzieję na powrót do wzrostów. W krytycznym momencie 3 lutego ADA kosztował 0,61 USD. W chwili pisania tekstu token w ciągu tygodnia wzrósł o ponad 14%.
Jak widać, kryptowalut są dalekie od formy, którą prezentowały w listopadzie. Jednak niesłabnąca aktywność wielorybów oraz duży napływ kapitału pozwalają zachować wiarę w odwrócenie trendu.