Kryptowaluty mocno zanurkowały. Ostatni gasi światło?
Na początku tygodnia Bitcoin ruszył w górę, a rajd zakończył się nowym ATH. Altcoiny również poszły jego śladem i sporo zyskały. Jednak wczoraj kryptowaluty sporo straciły, a posiadacze cyfrowych walut znowu poczuli obawy o najbliższą przyszłość. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać? Kilka czynników sugeruje, jaki może być rozwój sytuacji w najbliższych dniach.
Kryptowaluty znowu w odwrocie. Czas na altcoiny?
Poprzednie dwa tygodnie upłynęły pod znakiem wyhamowania na rynku cyfrowych walut. Na początku tego tygodnia kryptowaluty wyraźnie odżyły, a sygnał do rajdu dał Bitcoin, który ustanowił nowe ATH. Jednak wczoraj znowu doszło do załamania. Największa kryptowaluta straciła na wartości w ciągu ostatnich 24 godzin 3,16%.
Podobnie zachowały się pozostałe kryptowaluty z TOP 10. W chwili pisania tekstu, biorąc pod uwagę ostatnie 24 godziny, popularne tokeny tracą odpowiednio:
- Ethereum (-4,87%)
- Ripple (-4,32%)
- Binance Coin (-3,32%)
- Solana (-1,37%)
- Dogecoin (5,57%)
- Cardano (-5,24%)
- Tron (1,63%)
Sporo osób zaczyna obawiać się o to, czy aby ten ruch to nie zapowiedź kolejnych spadków. Choć nie wszyscy odbierają najnowsze spadki jako złą wiadomość. Część ekspertów oczekuje, że słaby Bitcoin może być zapowiedzią kolejnego sezonu na altcoiny.
Wśród tych, którzy czekają na przejęcie rynku przez alternatywne kryptowaluty jest Ash Crypto. Popularny analityk ocenił, że gdy Bitcoin osiągnie wsparcie na wyższym poziomie cenowym, altcoiny prawdopodobnie nabiorą rozpędu i przewyższą Bitcoina. Powszechnie uważa się, że altcoiny dochodzą do głosu i przejmują inicjatywę wtedy, gdy dominacja BTC spada.
Jak podaje Blockchain Center, gdy 75% z 50 najlepszych tokenów wypada lepiej niż Bitcoin przez ostatnie 90 dni, to sezon na altcoiny startuje. Jednak radość posiadaczy altcoinów wydaje się przedwczesna. Na ten moment tylko 13 z 50 topowych monet ma lepsze wyniki niż Bitcoin, co pokazują powyższy wykres.
Rynek za wcześnie przekreśla Bitcoina?
Chociaż kryptowaluty nieco spadły i nie jest jasna ich najbliższa przyszłość, to posiadacze altcoinów liczą, że potknięcie Bitcoina przynajmniej zapoczątkuje spadek jego dominacji. Jednak wiele sygnałów sugeruje, że taki scenariusz nie nastąpi zbyt szybko.
Obserwatorzy zwracają uwagę na to, że w ostatnim czasie wieloryby wypychają portfele. Szczególną uwagę przykuwa aktywność dużych posiadaczy instytucjonalnych. Pod koniec tygodnia szerokim echem w branży odbiła się wiadomość o tym, że BlackRock po ostatnich zakupach stał się drugim największym posiadaczem BTC zaraz po Satoshi Nakamoto.
Dla wielu osób duża aktywność wielorybów, w tym również posiadaczy instytucjonalnych, to silny znak, że Bitcoin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Z drugiej strony pojawiają się debaty o to, że wieloryby zwyczajnie planują podstępnie ściągnąć jak najwięcej kapitału na rynek. Kiedy BTC będzie przegrzany instytucje mogą zacząć ucieczkę i nagłą sprzedaż. Taki scenariusz prawdopodobnie spowoduje załamanie cen BTC.
