Krypto wyścig zbrojeń na linii USA — Chiny na horyzoncie. Kto na tym zyska?
Justin Sun, założyciel blockchaina Tron, wezwał Chiny do przyjęcia bardziej przyszłościowego podejścia do polityki dotyczącej kryptowalut. Wszystko to w obliczu wyborów prezydenckich w USA i obietnic mających na celu wkupienie się w łaski branży.
„Chiny muszą zrobić postępy w dziedzinie krypto”
Donald Trump w swoich wypowiedziach niejednokrotnie wspominał o Państwie Środka w kontekście kryptowalut. „Jeśli my tego nie zrobimy, zrobią to Chiny”. „Jeśli my zostaniemy w tyle, Chiny to wykorzystają.” Takie cytaty płynące z jego wypowiedzi można byłoby powielać w nieskończoność.
Głos w sprawie zabrał Justin Sun, który niejako mobilizuje chińskie władze do tego, aby wzięły sprawę w swoje ręce, póki nie jest jeszcze za późno. Rada Suna zbiega się z planami byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, który chce uczynić z bitcoina kluczowy element krajowej gospodarki. Jeśli oczywiście zostanie ponownie wybrany.
„Chiny powinny poczynić dalsze postępy w tej dziedzinie. Konkurencja między Chinami a USA w polityce dotyczącej Bitcoina przyniesie korzyści całej branży” – stwierdził Sun.
Co ciekawe, Chiny i USA, dwaj główni gracze w globalnym systemie finansowym, są znaczącymi posiadaczami Bitcoinów. Razem posiadają około 400 000 BTC, zgodnie z danymi Bitcoin Treasuries. Ich podejście do regulacji kryptowalut wydaje jednak zgoła odmienne.
„Bitcoin i stablecoiny mogą pomóc w przeciwdziałaniu ekspansji chińskiego autorytaryzmu cyfrowego.” – napisał z kolei Matthew Pines, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego w Bitcoin Policy Institute.
Kryptowaluty polem do wyścigu zbrojeń?
O ile wiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone może czekać nowe otwarcie w branży krypto, to tyle Chiny na ten moment pozostają zamknięte. Azjatycki gigant już siedem lat temu zabronił wykorzystywania tej technologii zarówno bankom, jak i operatorom płatności. Mało tego. W maju 2021 roku Ludowy Bank Chin (PBOC) uznał wszystkie transakcje z udziałem Bitcoinów i innych kryptowalut za nielegalne.
Niewykluczone jednak, że kryptowaluty staną się języczkiem u wagi w amerykańsko-chińskiej rywalizacji. Jeśli Stany Zjednoczone zrobią zauważalny krok w przód, azjatycki gigant nie będzie mógł pozwolić sobie na zostanie w tyle. Poparcie Trumpa dla Bitcoina i jego geopolityczne implikacje mogą skłonić Chiny do ponownego rozważenia swojego stanowiska.