Krwawy wrzesień dla kryptowalut. 351 mld wyparowało z rynku. Bitcoin jednak nie zmieni historii?
Posiadacze cyfrowych walut skupiają się obecnie głównie na stratach z ostatniego tygodnia, ale najnowsze dane pokazują, że słaby był cały miesiąc. Z najnowszych danych wynika, że z całego rynku wyparowało aż 350 mld dolarów, co w znacznym stopniu przyczyniło się do spadków kursów większości kryptowalut. Jeszcze w połowie września Bitcoin był bliski odwrócenia niekorzystnego trendu i zmiany biegu historii. Czy rzutem na taśmę uda się osiągnąć cel?
Wrzesień miesiącem strat dla kryptowalut. Z giełd wyparowało 351 mld dolarów
Do połowy września kryptowaluty radziły sobie całkiem nieźle. Nie było co prawda istotnych wzrostów, ale przynajmniej było stabilnie. Jednak zeszły tydzień przyniósł ogromne spadki, które powodują, że prawdopodobnie zamknięcie całego miesiąca będzie nieudane.
Jak wynika z najnowszych danych, w cały miesiącu rynek kryptowalut zanotował ogromny spadek kapitału. Ash Crypto, popularny analityk rynków finansowych, w jednym z ostatnich postów na X, poinformował, że w całym wrześniu z giełd kryptowalut wyparowało łącznie aż 351 mld dolarów, a straty notowały niemalże wszystkie topowe projekty.
Z czołówki najboleśniej oberwały Solana, która straciła ponad 15%, ale również Dogecoin ze stratą około 14,55%. Niepokojący zjazd zaliczył również dotychczasowy lider rynku, czyli Ethereum, który spadł aż o 10,69%. Cardano, XRP i Bitcoin straciły na wartości odpowiednio 10,42%, 6,42% oraz 5,38%.
Co ciekawe, większość strat rynek zanotował w miniony poniedziałek. Wówczas branża znajdowała się w kulminacyjnym punkcie kryzysu, a dane Ash Crypto wykazały, że z rynku zniknęło momentalnie około 220 mld dolarów.
Największą ofiarą gwałtownego spadku kapitalizacji rynkowej zdaje się być Ripple. Token po stracie blisko 15 mld dolarów ponownie stracił miejsce na podium największych kryptowalut pod względem całkowitej kapitalizacji rynkowej. Jego miejsce znowu zajął stablecoin Tether. Na ten moment kapitalizacja Ripple musiałaby gwałtownie skoczyć o co najmniej 9 mld dolarów, by token wrócił na podium.
Wrzesień jednak znowu czerwony dla Bitcoina?
Jeszcze w połowie miesiąca wydawało się, że Bitcoin ma szanse przełamać niekorzystny trend i zamknie wrzesień na plusie. W ciągu ostatnich trzynastu lat we wrześniu Bitcoin zwykle tracił. Najgorszy był okres od 2017 do 2022 roku, gdy kryptowaluta sześć lat z rzędu regularnie notowała straty. W tym okresie BTC traciła od 3,12% (2022) do nawet 13,38% (2019). Jednak po 2022 roku BTC regularnie zamyka wrzesień na plusie. Wciąż są szanse, że w tym roku będzie podobnie.
Jeszcze w połowie miesiąca token oscylował w przedziale 115-117 tys. dolarów i zyskiwał 8-10% w skali miesiąca. Jednak na ten moment przy cenie około 109-110 tys. Bitcoin zyskuje na wartości we wrześniu zaledwie 1,1%. To oznacza, że token wciąż ma szanse zamknąć miesiąc na plusie, ale wzrost będzie prawdopodobnie na tyle mało przekonujący, że trudno będzie mówić o spektakularnym zakończeniu niekorzystnej serii.

