Korea Południowa opóźnia podatek od kryptowalut o kolejne dwa lata. Czy rynek na tym skorzysta?
Obok Rosji, Korea Południowa, to kolejny kraj, który rozpoczął mocne regulacje podatkowe w branży kryptowalut. Demokratyczna Partia Korei (KDP) zdecydowała się na kolejne przesunięcie terminu wprowadzenia podatku od zysków kapitałowych z kryptowalut. Nowa decyzja oznacza, że podatek zostanie wdrożony dopiero w 2027 roku, a nie (jak wcześniej planowano) – w 2025 roku.
Korea Południowa zmienia stanowisko w sprawie kryptowalut
W ostatniej konferencji prasowej lider KDP, Park Chan-dae, poinformował o osiągnięciu porozumienia z rządzącą Partią Ludowej Władzy (PPP). Rząd i PPP wcześniej proponowali różne terminy wdrożenia podatku: dwuletnią i trzyletnią karencję. Ostatecznie zgodzono się na kompromis, który zakłada wdrożenie podatku za trzy lata. Nastąpi to w styczniu 2027 roku. Powyższa decyzja zaskakuje, ponieważ jeszcze niedawno KDP ostro sprzeciwiała się jakimkolwiek dalszym opóźnieniom, określając plany rządzących jako ,,polityczny chwyt marketingowy” mający na celu zyskanie poparcia przed wyborami. W lipcu 2024 roku PPP argumentowała, że szybkie wdrożenie podatku mogłoby odstraszyć inwestorów od rynku kryptowalut, co doprowadziłoby do osłabienia sektora w kraju.
Historia opóźnień i reakcje rynku
Podatek od kryptowalut w Korei Południowej był planowany do wprowadzenia już w 2021 roku, ale spotkał się z ostrym sprzeciwem inwestorów. Kolejne rządy odkładały wdrożenie podatku, obawiając się negatywnego wpływu na dynamicznie rozwijający się rynek blockchain. Ostatecznie, po wprowadzeniu podatku, inwestorzy będą musieli zapłacić 20% od zysków z kryptowalut przekraczających próg 1 800 dolarów. KDP początkowo proponowała podniesienie tego progu do 36 000 dolarów, argumentując, że w ten sposób obciążenie podatkowe dotknie jedynie dużych graczy, pozostawiając drobnych inwestorów nietkniętych. Jednak propozycja ta nie znalazła szerokiego poparcia.
Korea Południowa zmienia globalny rynek krypto?
Decyzja o dalszym opóźnieniu podatku może przynieść krótkoterminowe korzyści dla rynku kryptowalut w Korei Południowej. Brak dodatkowych obciążeń podatkowych może przyciągnąć większą liczbę inwestorów, zwłaszcza że Korea jest jednym z najaktywniejszych rynków kryptowalut na świecie. W dłuższej perspektywie niepewność regulacyjna może wpływać na stabilność rynku i decyzje inwestorów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że w globalnym kontekście Korea Południowa oraz Północna znajduje się w centrum uwagi nie tylko z powodu polityki podatkowej, ale również z uwagi na rosnący problem cyberataków na giełdy kryptowalut. Ostatnie potwierdzenie, że za atakiem na Upbit stoi Korea Północna, pokazuje, że rynek kryptowalut w regionie musi zmierzyć się zarówno z wyzwaniami regulacyjnymi, jak i bezpieczeństwem.
Równowaga przede wszystkim
Przesunięcie terminu podatku może być postrzegane jako próba znalezienia równowagi między wspieraniem rozwoju kryptowalut, a ochroną interesów państwa. W miarę zbliżania się terminu wdrożenia regulacji w 2027 roku, decydenci będą musieli wypracować rozwiązania, które pogodziłyby interesy inwestorów i fiskusa, jednocześnie wspierając dalszy rozwój gospodarki opartej na technologii blockchain.