Koniec hossy kryptowalut? Cena Bitcoina spada, razem z indeksami. 'To może zatrzymać bessę’
Pomimo potężnego osłabienia dolara i olbrzymiej presji w rentownościach amerykańskich obligacji, Bitcoin nie zdołał zyskać na ’antydolarowych’ pływach. Wydaje się, że inwestorzy, obawiając się recesji zaczęli wyprzedawać wszystkie 'ryzykowne’ aktywa. Zachowanie ceny Bitcoina w pewnym sensie dowodzi, że BTC wciąż za takie uchodzi. Cena przetestowała okolice 62000 USD i 'nieśmiało’ wzrosła ponownie powyżej 63000 USD. Co może okazać się katalizatorem kolejnej fali napływów kapitału do BTC?
Wieloryby, czyli adresy posiadające ponad 1000 BTC w lipcu zakumulowały 84 000 BTC. Po ostatnich spadkach duże adresy wysyłają BTC z giełd na prywatne portfele, w najszybszym tempie od 2015 roku. Analiza techniczna prezentowana przez Cointelegrpah wskazuje, że kluczowe krótkoterminowe wsparcia obecnie to ok. 62000 USD i 57000 USD za BTC. Adresy Bitcoin z co najmniej 1 000 BTC akumulowały w lipcu średnio ponad 100 000 BTC tygodniowo, według danych z CryptoQuant.
„Portfele wielorybów (>1K BTC), w tym spotowe fundusze ETF i portfele powiernicze, dodały w tym roku łącznie 1,8 mln BTC. W 2021 r. w ciągu roku napływało około 70 tys. BTC; teraz jest to 100 tys. BTC „tygodniowo”, wskazywał CEO platformy analitycznej on-chain. Według danych Glassnode, na dzień 1 sierpnia 1 651 adresów wielorybów posiadało co najmniej 1 000 BTC, w porównaniu z 1 498 na początku roku.
Co może pomóc Bitcoinowi?
- Awaryjne posiedzenie Fed w sierpniu, sygnalizujące, że Fed zamierza rynkom rzucić szybkie koło ratunkowe
- 50 punktów bazowych cięć stóp Fed we wrześniu, przy 'stabilnych’ odczytach makro
- Ponad 35 bilionów dolarów amerykańskiego długu publicznego USA, które może wywierać presję na zmiany rezerw strategicznych i alokacje poza USD
- Poprawa lub ustabilizowanie danych makro na nieco niższych poziomach jesienią, bieżącego roku
- Dalszy spadek rentowności i powrot kupujących na Wall Street mogą sygnalizować odrodzenie popytu w amerykańskich funduszach ETF
- Ewidentnie gołębia komunikacja Fedu we wrześniu, przy kilku lepszych odczytach makro ze Stanów Zjednoczonych
- Utrzymanie cen ropy na poziomach poniżej 80 USD za baryłkę (utrzymujące rynek w przekonaniu, że ponowny skok inflacji jest mało prawdopodobny)
Zatem, czy recesja jest wciąż odległym tematem dla największej gospodarki świata i czy kilka słabszych odczytów przekona Fed do 'alarmowych’ posunięć?