Kompletna klapa XRP. Robi się gorącą. Najbliższe dni mogą przynieść katastrofę

Kompletna klapa XRP. Robi się gorącą. Najbliższe dni mogą przynieść katastrofę

Wydaje się, że kryptowaluty ponownie zbierają się do rajdu. Bitcoin zdobył nowe ATH, a altcoiny zaczęły rosnąć. Jednak nie wszystkie projekty są na identycznej pozycji startowej. W trudnej sytuacji znalazł się Ripple, który przez wiele miesięcy wyróżniał się na rynku kryptowalut. Jednak w ostatnich dniach pojawił się niepokojący sygnał w postaci masowego odpływu kapitału. To w połączeniu z innymi złymi wiadomościami powoduje uzasadnione obawy o najbliższą przyszłość XRP.

XRP gwałtownie traci kapitał. Kumulacja złych wiadomości dla Ripple

Jednym z największych pozytywnych wydarzeń ostatnich miesięcy był powrót Ripple do dawnych poziomów. Po kilku latach przerwy XRP w listopadzie wrócił powyżej jednego dolara, a w styczniu skoczył do trzech dolarów. Zainteresowanie projektem wzrosło na tyle, że token co chwila zmieniła się z Tether na trzeciej pozycji największych monet na rynku pod względem kapitalizacji.

Wykres cen kryptowaluty Ripple (XRP), źródło: zondacrypto [KLIKNIJ ABY POWIĘKSZYĆ]

W chwili pisania tekstu altcoin kosztuje 2,42 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin delikatnie wzrósł o 1,03%. Jednak przez ostatni tydzień moneta wyhamowała i straciła 5,11%. Natomiast w trakcie minionego miesiąca Ripple zyskał 16%. To w porównaniu do konkurencji średnie wynika. Z drugiej strony XRP wciąż jest w lepsze sytuacji, ponieważ od początku roku moneta zyskuje na wartości 16,38%. Większość konkurencji wciąż skupia się na odrabianiu strat.

Źródło: X

Jednak kilka najnowszych doniesień związanych z Ripple załamuje zaufanie do projektu. Najpierw SEC przełożyła termin rozpatrzenia wniosku 21Shares o fundusz spotowy XRP ETF. To spowodowało obniżenie optymizmu wśród posiadaczy tokena. James Seyffart sądzi, że decyzję w tej sprawie usłyszymy nie szybciej niż w czwartym kwartale.

Ponadto analitycy obliczyli, że tylko w ciągu ostatniego tygodnia kapitalizacja XRP spadła aż o 16 mld dolarów. To niepokojący sygnał, który wskazuje spadek zainteresowania Ripple, którego teraz bardzo potrzebuje. 1 czerwca firma odblokuje miliard nowych monet. Jeśli nie znajdą się chętni, by kupować, kurs monety prawdopodobnie spadnie.

Ci, którzy wytrzymają ciśnienie, będą zwycięzcami?

Obecna sytuacja Ripple wydaje się niepewna. Jeśli przed końcem maja wieloryby nie ruszą na zakupy, to po kolejnym odblokowaniu kurs kryptowaluty może zanurkować. Rynek kryptowalut to miejsce dynamicznych zmian i do tego czasu karta może się odwrócić. Nawet jeśli tak się nie stanie, to w dłuższej perspektywie altcoin ma szanse na sukces.

Pierwszym istotnym wydarzeniem będzie prawdopodobnie zatwierdzenie wspomnianych funduszy spotowych XRP ETF. Na rozpatrzenie czeka aż siedem takich wniosków. Przykład BTC ETF pokazuje, że taki produkt zwiększa zainteresowanie wśród instytucji i pozytywnie wpływa na kurs kryptowaluty. To nie gwarantuje sukcesu Ripple, ale daje nadzieję na wzrost. Problemem są opóźnienia, o których pisał wspomniany James Seyffart.

Kolejna kwestia, która ma potencjał, by poprawić notowania XRP, to strategiczna rezerwa kryptowalut USA. Jak zapowiedział Donald Trump, Ripple trafi do tych zasobów.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.