Komedia o bitcoinach? Netflix mówi „tak”

Netflix szykuje film, który łączy kryptowaluty, czarny humor i bardzo realny strach inwestorów. Platforma ogłosiła produkcję komedii „One Attempt Remaining”, której osią fabularną stanie się zapomniane hasło do portfela kryptowalutowego. Choć historia ma lekki ton, bazuje na problemach doskonale znanych branży. Utrata dostępu do cyfrowych aktywów od lat budzi emocje i prowadzi do prawdziwych dramatów.

Netflix opowiada o kryptowalutach z przymrużeniem oka

Netflix oficjalnie potwierdził, że film „One Attempt Remaining” trafił do produkcji. W jednej z głównych ról wystąpi Jennifer Garner, co od razu podniosło rangę projektu. Fabuła skupia się na byłym małżeństwie, które po latach od rozwodu odkrywa, że kryptowaluty wygrane kiedyś podczas rejsu wycieczkowego osiągnęły ogromną wartość.

Początkowo cyfrowe aktywa nie miały większego znaczenia dla bohaterów. Z czasem jednak ich wartość wzrosła do kilkudziesięciu milionów dolarów. Problem polega na tym, że para nie pamięta hasła do wspólnego portfela, a każda próba jego odzyskania wiąże się z ogromnym ryzykiem.

Sytuację komplikuje presja czasu. Według fabuły bohaterowie otrzymują 48 godzin na zabezpieczenie 35 milionów dolarów, zanim prawo do środków wygaśnie. To uruchamia serię nerwowych prób, nieporozumień i komediowych napięć, które napędzają całą historię.

Fikcja inspirowana prawdziwymi historiami z rynku crypto

Choć film ma charakter komediowy, jego fundamenty brzmią zaskakująco realistycznie. Twórcy wyraźnie inspirowali się głośnymi historiami z prawdziwego świata kryptowalut. Najbardziej znany przykład dotyczy Stefana Thomasa, byłego dyrektora technicznego Ripple.

Thomas w 2011 roku stracił dostęp do dysku IronKey, na którym znajdowało się 7.002 bitcoiny. Dziś ich wartość przekraczałaby 640 milionów dolarów. Urządzenie pozwalało na zaledwie dziesięć prób wpisania hasła, a po ich wykorzystaniu miało automatycznie skasować dane. Thomas wykorzystał osiem prób i do dziś nie odzyskał środków.

Podobną sławę zyskała sprawa Jamesa Howellsa z Wielkiej Brytanii. W 2013 roku przypadkowo wyrzucił on dysk twardy zawierający 8.000 bitcoinów. Przez lata bezskutecznie walczył o możliwość przeszukania wysypiska śmieci. W marcu 2025 roku jego możliwości prawne miały się niemal całkowicie wyczerpać.

Crypto w Hollywood nadal pozostaje niszą

Motywy kryptowalut coraz częściej pojawiają się w popkulturze, jednak pełnometrażowe filmy wciąż należą do rzadkości. W ostatnich latach widzowie mogli zobaczyć między innymi dokument „Trust No One: The Hunt for the Crypto King” oraz zapowiadany film „Going Infinite” o upadku FTX i Samie Bankmanie-Friedzie.

„One Attempt Remaining” wpisuje się w ten trend, ale wybiera zupełnie inny ton. Zamiast dramatu lub dokumentu Netflix stawia na humor i uniwersalny strach przed utratą dostępu do własnych pieniędzy. To może sprawić, że temat kryptowalut trafi do widzów, którzy wcześniej omijali go szerokim łukiem.